Informacyjna bitwa w Rosji. Pieskow zabrał głos

Wojna w Ukrainie. Śledź relacje NA ŻYWO Wirtualnej Polski

Wcześniej media rosyjskie i ukraińskie informowały, że Putin planuje wygłosić apel i orędzie do narodu. Chodziło o "przemianowanie specjalnej operacji wojskowej na antyterrorystyczną". Zmiana "nazwy" ma związek z anektowaniem części ukraińskich obwodów. Putin oficjalnie zatwierdził ich przyłączenie do Federacji Rosyjskiej.

Kanał Readovka nie podał innych szczegółów, ale w tym samym poście przywołał wypowiedź sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaja Patruszewa, który zwrócił uwagę na "wzrost zagrożenia terrorystycznego na Krymie i konieczność zapewnienia bezpieczeństwa". Przedstawiono również opinię szefa Krymu Siergieja Aksionowa, który sugerował przeprowadzenie "operacji antyterrorystycznej" po aneksji nowych regionów do Rosji.

Informacje kanału Readovka zdementował jednak rzecznik dyktatora Dmitrij Pieskow.

- Prezydent nie planuje zwracać się do narodu rosyjskiego - powiedział Pieskow agencji RIA Novosti. Dodał, że określenie statusu działań wojennych jest "prerogatywą Naczelnego Wodza". - Do tej pory nie podjęto takich decyzji, mówimy o specjalnej operacji wojskowej, która trwa - podkreślił rzecznik Putina.

Putin podpisał we wtorek federalne ustawy konstytucyjne o przyjęciu nowych terytoriów do Rosji i utworzeniu nowych podmiotów Federacji Rosyjskiej. Dokumenty zostały opublikowane w internetowym portalu informacji prawnej. Dyktator oficjalnie powołał także "nowych szefów" republik.

Podpisał także dekrety o powołaniu swoich marionetek na "szefów" obwodów: Leonida Pasecznika na p.o. szefa Ługańskiej Republiki Ludowej, Denisa Puszylina - Donieckiej Republiki Ludowej, Jewgienija Balickiego na p.o. gubernatora obwodu zaporoskiego i Władimira Saldo - na szefa obwodu chersońskiego. Wszyscy będą tymczasowo kierować regionami, aż do inauguracji wybranego szefa.

Zobacz też: Szwecja i Finlandia w NATO. Dwa kraje zwlekają z wyrażeniem zgody