Migranci z Usnarza zwiedzali Mińsk? Straż Graniczna publikuje zdjęcia
Straż Graniczna dotarła do zdjęć migrantów, którzy zostali przewiezieni na granicę polsko-białoruską. Fotografie wykonane telefonami mają dowodzić, że osoby te przybyły na Białoruś turystycznie. Zanim trafiły do koczowiska na granicy, miały przez kilka dni zwiedzać Mińsk.
Zdjęcia znalezione w telefonach imigrantów Straż Graniczna opublikowała na Twitterze. Widać na nich m.in. pamiątkowe fotografie z ulic Mińska, z autokaru oraz z samego koczowiska w lesie.
"Zdjęcia ujawnione w telefonach nielegalnych imigrantów pokazują, że na Białoruś wyjeżdżają turystycznie, przez kilka dni zwiedzają stolicę tego państwa, a potem transportowani są pod polską granicę, którą próbują nielegalnie sforsować" - czytamy na profilu Straży Granicznej na Twitterze.
Kryzys na granicy z Białorusią
Od blisko trzech miesięcy tysiące migrantów próbują w nielegalny sposób przekraczać granicę pomiędzy Białorusią i Unią Europejską, szukając lepszych warunków życia lub schronienia.
Największy problem Kaczyńskiego? Prof. Dudek ocenia działanie PiS-u
Do podróży zachęca ich reżim Alaksandra Łukaszenki, który za niemałe pieniądze oferuje transport w pobliże granicy z UE. - To wojna hybrydowa i próba destabilizacji Unii Europejskiej - ocenił premier Mateusz Morawiecki.
Polska, Litwa, Łotwa i Estonia zarzucają Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na ich terytorium w ramach tzw. wojny hybrydowej.
Również komisarz Unii Europejskiej do spraw migracji Ylva Johansson oświadczyła, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie jest kwestią migracji, ale częścią agresji, której celem jest destabilizacja sytuacji w Unii Europejskiej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Źródło: Twitter.com