IMGW bije na alarm. Ostrzeżenia dla prawie całej Polski

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego stopnia przed upałami. Należy spodziewać się groźnych zjawisk meteorologicznych, które mogą spowodować bardzo duże szkody lub szkody o rozmiarach katastrof oraz zagrożenie życia.

Ostrzeżenia w sprawie upałów dotyczą województw w niemal całej Polsce. Chodzi o 12 regionów: warmińsko-mazurski, mazowiecki, łódzki, świętokrzyski, podkarpacki, małopolski, śląski, opolski, lubelski, podlaski oraz o wschodnią część woj. dolnośląskiego i kujawsko-pomorskiego.

W tych województwach temperatura maksymalna będzie się wahać do 30 do 33 stopni Celsjusza. W większości ostrzeżenia będą obowiązywać aż do 9 lipca.

To nie koniec alertów IMGW. Instytut wydał też ostrzeżenia drugiego stopnia przed burzami z gradem. Dotyczą wschodniej i centralnej części województwa pomorskiego i północnej części województwa kujawsko-pomorskiego.

Jak wynika z prognoz, mogą wystąpić burze z ulewnymi opadami deszczu nawet do 40 milimetrów oraz z porywami wiatru do 100 km/h. Według IMGW miejscami może spaść grad.

Z kolei alerty pierwszego stopnia wydano dla zachodniej części województwa pomorskiego, południowej części województwa kujawsko-pomorskiego oraz wschodniej części woj. wielkopolskiego. W tych regionach może spaść do 30 milimetrów wody, a porywy wiatru mogą osiągnąć nawet 90 km/h.

Wspomniane wyżej ostrzeżenia będą obowiązywały do późnych godzin wieczornych. (do około godz. 21-22 - przyp. red.).

Co oznaczają alerty pierwszego stopnia? Należy spodziewać się warunków sprzyjających wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.

Nie tylko Polska zmaga się z wysokimi temperaturami. W Laponii odnotowano rekordowe upały. W sieci pojawiły się zdjęcia reniferów wylegujących się na plaży.

Z kolei w ostatnich dniach kraje Ameryki Południowej odnotowują najniższe temperatury w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. M.in. w Brazylii i Argentynie termometry wskazywały pod koniec czerwca minusowe temperatury. W niektórych miastach pojawił się również śnieg.

Tymczasem w Ameryce Północnej trwa walka z morderczymi upałami. Kanada zmaga się z historycznie wysokimi temperaturami. Lawinowo wzrosła liczba zgłoszeń ws. nagłych śmierci. Wszystko wskazuje na to, że mogły się do tego przyczynić upały.