Ibrahim: Syrii i Libanu wykluczać nie należy
Jeśli Liban i Syria nie zostaną zaproszone do uczestnictwa w bliskowschodniej konferencji pokojowej, to osiągnięcie stałego porozumienia na Bliskim Wschodzie nie będzie możliwe. Taką opinię wyraził w Warszawie ambasador Libanu w Polsce, Ahmed Ibrahim.
18.04.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Według doniesień agencyjnych, w konferencji pod auspicjami USA miałyby wziąć udział: Izrael, Egipt, Jordania, Maroko, Arabia Saudyjska oraz Autonomia Palestyńska. Ahmed Ibrahim powiedział, że ze źródeł amerykańskich wiadomo, iż Liban i Syria zostaną wykluczone z uczestnictwa w konferencji. To jest nie do przyjęcia, gdyż konferencja będzie dotyczyła także spraw Libanu, głównie terenów okupowanych przez Izrael - dodał ambasador.
Od początku ofensywy wojsk izraelskich na Zachodnim Brzegu Jordanu nasiliły się ataki partyzantów z libańskiej organizacji Hezbollah na posterunki graniczne z Izraelem, znajdujące się w spornym rejonie Szebaa. Amerykański sekretarz stanu Colin Powell, podczas wizyty w Bejrucie, podkreślał, że dla wszystkich zaangażowanych w proces pokojowy niezbędne jest szybkie działanie w celu powstrzymania tych ataków.
Ambasador Libanu w Polsce Ahmed Ibrahim, komentując działania Hezbollahu podkreślił, że naród libański ma prawo stawiać opór izraelskiej okupacji. (jask)