I ty możesz wziąć udział w wielkiej rewolucji w polskiej armii
Sztab Generalny Wojska Polskiego szykuje się do trudnego zadania - utworzenia Narodowych Sił Rezerwowych. Będzie to zupełnie nowa służba, złożona wyłącznie z ochotników.
03.01.2010 | aktual.: 03.01.2010 04:43
Sztab Generalny przygotowuje się do tego zadania już od wielu miesięcy. W połowie roku rozpocznie się nabór do NSR i do końca 2010 armia ma dysponować 10 tysiącąmi żołnierzy Narodowych Sił Rezerwowych. Będzie wtedy w sumie 110 tysięcy żołnierzy w służbie czynnej.
Osoby wchodzące w skład NSR będą miały obowiązek raz w roku szkolić się przez miesiąc. Wojsko w pełni im to zrekompensuje - za ten czas będzie wypłacane uposażenie, takie jak każdemu żołnierzowi zawodowemu. Wypłata żołdu ma zrekompensować to, że w czasie szkolenia żołnierz NSR nie będzie mógł pracować. Rekompensatę będzie też dostawał pracodawca.
Za nabór do Narodowych Sił Rezerwowych będą odpowiadać dowódcy poszczególnych jednostek, którzy dostali ze Sztabu Generalnego limity przyjęć na poszczególne stanowiska.
Kierownictwo MON chce w NSR zatrudnić przede wszystkim fachowców - takich jak informatycy czy inżynierowie.
Po przejściu kwalifikacji żołnierz Narodowych Sił Rezerwowych będzie podpisywał z armią kontrakt. Na co dzień będzie wykonywał swoją pracę, a jeśli zajdzie potrzeba, to zostanie wezwany do konkretnej jednostki.
Zgodnie z planami w tym roku ma odbyć się pierwsza część naboru do NSR - 10 tysięcy osób, a w roku 2011 wojsko ma znaleźć kolejnych 10 tysięcy ochotników.