Odpalił petardy, spłoszył konie. W dorożce byli turyści
Niefortunny wypadek w Rabce-Zdroju. Trzy osoby zostały ranne po tym, jak wybuch petardy spłoszył konie, które były zaprzężone do dorożki. W sumie podróżowało nią 12 turystów.
Turyści podróżowali dorożką przez Rabkę-Zdrój. W pewnym momencie wybuch petardy spłoszył konie, które były w nią zaprzężone. Do wypadku doszło w sobotę tuż przed godziną 17.
- W wyniku wystrzału petardy przez nieznanego sprawcę, spłoszyły się konie zaprzęgnięte do dorożki, na skutek tego doszło do jej wywrócenia. Trzy lekko ranne osoby zostały przewiezione do szpitala - przekazał rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
- Prowadzimy postępowanie w tej sprawie, a osobę, która odpaliła petardę, mogą czekać poważne konsekwencje. To zdarzenie mogło się zakończyć znacznie gorzej - dodał policjant.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
100 tys. zwolnień w szkołach? Ekonomista aż ugryzł się w język
Weterynarze przestrzegają
Do wypadku doszło na ul. Podhalańskiej w uzdrowisku. Jak ustalono na miejscu, woźnica był trzeźwy.
Lekarze weterynarii i przyrodnicy przestrzegają, że na huk petard zwierzęta reagują paniką. Wystrzały są stresujące zarówno dla zwierząt domowych, jak i dziko żyjących.
Skutki wystrzału petard w pobliżu zwierząt są nieprzewidywalne.