Hołownia uderza w Wąsika i Kamińskiego. Powiedział o "noclegowni" w pałacu

Za mojej prezydentury Pałac Prezydencki nie będzie hotelem dla przestępców i noclegownią dla skazanych - powiedział w sobotę w Gdańsku lider Polski 2050, marszałek Sejmu, kandydat na prezydenta, Szymon Hołownia. Akcentował, że prezydent musi być aktywnym graczem procesu legislacyjnego.

Hołownia uderza w Wąsika i Kamińskiego. Powiedział o "noclegowni" w pałacu
Hołownia uderza w Wąsika i Kamińskiego. Powiedział o "noclegowni" w pałacu
Źródło zdjęć: © East News
Mateusz Czmiel

Hołownia przypomniał, że prezydent może składać projekty ustaw. Zapewnił, że jako prezydent często będzie gościł w Sejmie, aby "trzymać rękę na pulsie spraw".

Powiedział, że za jego prezydentury Pałac Prezydencki nie będzie więcej "hotelem dla przestępców, noclegownią dla skazanych".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Głos Sikorskiego słyszalny w Europie? "Wątpię, żeby budził zachwyt"

- Pałac Prezydencki będzie miejscem, w którym każdy wolny człowiek, Polka i Polak, będzie czuć się jak u siebie - dodał Hołownia.

Wąsik i Kamiński schronili się w pałacu

Hołownia nawiązał do wydarzeń z przełomu grudnia 2023 i stycznia 2024 roku.

Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik zostali zatrzymani 9 stycznia 2024 roku na terenie Pałacu Prezydenckiego w Warszawie. Wcześniej uczestniczyli w uroczystości mianowania nowych doradców Andrzeja Dudy. Nietypowe zaproszenie otrzymali z Pałacu w poniedziałek wieczorem, gdy Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia wydał nakaz ich aresztowania.

Obaj politycy zostali skazani prawomocnym wyrokiem na dwa lata pozbawienia wolności za przekroczenie uprawnień podczas kierowania Centralnym Biurem Antykorupcyjnym.

Wyrok dotyczył tzw. afery gruntowej, w której sąd uznał, że doszło do nadużycia władzy.

Policja wkroczyła do pałacu pod nieobecność prezydenta

Zatrzymanie w Pałacu Prezydenckim miało związek z wcześniejszymi próbami doręczenia nakazu doprowadzenia skazanych do zakładu karnego.

We wtorek 9 stycznia po godzinie 18, gdy prezydencka kolumna opuściła Pałac Prezydencki i skierowała się do Belwederu na spotkanie z liderką białoruskiej opozycji Swiatłany Cichanouskiej i innymi opozycjonistami reżimu Aleksandra Łukaszenki, do pałacu wkroczyli policjanci, którzy zatrzymali skazanych posłów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (67)