Hołownia już nie wyklucza. Dostał od razu pytanie o posadę
- Jeżeli pyta pan o to, czy Trzecia Droga będzie mówiła w negocjacjach o funkcji marszałka Sejmu, to będzie mówiła. Uważamy, że to jest naturalne - oświadczył w Polsat News współlider Trzeciej Drogi Szymon Hołownia. Zapewnił jednak, że żadne decyzje jeszcze nie zapadły.
24.10.2023 | aktual.: 24.10.2023 20:07
Bogdan Rymanowski, prowadzący "Gościa Wydarzeń" przywitał swojego gościa Szymona Hołownię, zwracając się do niego "panie marszałku". Reakcja współlidera Trzeciej Drogi była błyskawiczna. - Chyba mnie pan z kimś pomylił. Ja jestem posłem-elektem - stwierdził.
- To może marszałku in spe? - nie poddawał się Bogdan Rymanowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Nie wpuści pan mnie w spekulacje. Nie ustaliliśmy jeszcze, kto będzie kandydatem na marszałka Sejmu i Senatu. Ustaliliśmy, kto będzie kandydatem na premiera, bo tego wymagała chwila, konsultacje u prezydenta - odparł Hołownia.
- Jeżeli pyta pan o to, czy Trzecia Droga będzie mówiła w negocjacjach o funkcji marszałka Sejmu, to będzie mówiła. Uważamy, że to jest naturalne - stwierdził. - Uważamy, że naturalną rzeczą jest, że pierwsza siła ma premiera, druga marszałka. Ale nie ma w tej sprawie rzucania się Rejtanem - zapewnił lider ugrupowania Polska 2050.
Hołownia zapowiada debarierkizację Sejmu
Rymanowski zwrócił uwagę, że jeśli Hołownia zostanie marszałkiem Sejmu, "będzie mógł patrzeć z góry" na premiera Tuska.
- O, nie. To właśnie od izby niższej zaczęło się psucie polskiej polityki. I od Sejmu musi ona zacząć się naprawiać. Sejm musi być Sejmem, miejscem obywatelskim, obarierkowanym - podkreślił. - Debarierkizację Sejmu należy przeprowadzić od razu. Musimy nauczyć się na nowo, jak się toczy spór - uznał.
Hołownia zapowiedział, że na środowe spotkanie przedstawicieli Trzeciej Drogi z prezydentem RP pójdzie on oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes PSL. - Bardziej kameralna rozmowa może stworzyć więcej pola do polityki, która doprowadzi do pewnego spokoju, odrze z teatru politycznego - wyjaśnił lider Polski 2050.
Jego zdaniem prezydent, po wspólnym oświadczeniu liderów KO, Lewicy, PSL i Polski 2050, "nie powinien marnować czasu", tylko desygnować na premiera Donalda Tuska, a nie kandydata rekomendowanego przez PiS.
Źródło: Polsat News
Przeczytaj także: