Historia pani Heni wzrusza. W pomoc zaangażowała się nawet Doda
Historia 83-letniej pani Heni stała się znana w całej Polsce. Kobieta zajmuje się ciężko chorym synem, a jej wypłata wynosi 2200 zł. W opublikowanym filmie przyznaje, że nie stać ją na popularną kanapkę w jednej z sieci restauracji. W pomoc zaangażowała się nawet Doda.
12.11.2023 | aktual.: 13.11.2023 09:45
83-letnia pani Henia trafiła do centrum zainteresowania po udziale w sondzie przeprowadzonej przez serwis goniec.pl wśród mieszkańców Warszawy. W trakcie wywiadu, poświęconego burgerom Drwala, kobieta podzieliła się swoją opinią na temat kanapki, wyrażając jednocześnie smutek z powodu braku możliwości finansowych na jej zakup.
Zaznaczyła, że ma skromną emerytura, opiekuje się chorym synem i musi dodatkowo pracować sprzątając, aby związać koniec z końcem.
Syn pani Heni ma 59 lat i zmaga się z powikłaniami neurologicznymi po boreliozie. Jest niezdolny do samodzielnego życia. Choroba ta powoduje stopniowy zanik mięśni. Wymaga specjalistycznej rehabilitacji, leczenia i specjalnej diety. Pomimo trudnej sytuacji, starsza kobieta nie traci pogody ducha i ciężko pracuje, aby utrzymać siebie i swojego syna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Doda zaangażowała się w pomoc
Historia pani Heni dotarła do szerszej publiczności, także do popularnej polskiej artystki, Doroty Rabczewskiej. Piosenkarka postanowiła zaangażować się w pomoc dla starszej kobiety, apelując do koncernu oferującego burgera Drwala o wsparcie. Dodatkowo, wokalistka zorganizowała zbiórkę środków finansowych na rzecz bohaterki sondy.
Redakcja serwisu goniec.pl, po odnalezieniu Pani Heni, poinformowała ją o zbiórce pieniędzy dla niej. Kobieta była głęboko wzruszona i pełna wdzięczności.
Internauci komentowali, że "od tej pani bije sama dobroć, szczerość. Ma wielkie serce, życzę pani dużo zdrówka i wytrwałości".
Obecnie przez zbiórkę udało się zebrać na leczenie syna Pani Heleny ponad 414 tys. złotych.
Czytaj także:
Zobacz także
Źródło: X.com