HIMARS-y uderzyły o świcie. Celem baza Rosjan pod Chersoniem
Potężny atak rakietowy przed wschodem słońca. Ukraińcy z 32. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojnych wyśledzili przy użyciu drona rosyjski skład amunicji pod Chersoniem. Uderzenie uzbrojonym bezzałogowcem nie wchodziło w grę, ponieważ roiło się tam od wojskowych. Dowództwo uznało, że lepszym rozwiązaniem będzie atak rakietami z amerykańskiej broni i tak się właśnie stało. O świcie grupa wojskowych Zełenskiego zajęła pozycję do ataku i wystrzeliła salwę z HIMARS-ów. Pociski miały trafić swój cel, niszcząc wszystko w promieniu kilku kilometrów, przy okazji zadając bolesne straty armii Putina na tym odcinku frontu.