Hanna Gronkiewicz-Waltz: "W sprawie reprywatyzacji byłam bezzębna"
- W sprawie reprywatyzacji tak naprawdę byłam bezzębna. Zrobiłam to, co mogłam - tłumaczy się Hanna Gronkiewicz-Waltz w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej".
15.10.2018 | aktual.: 15.10.2018 09:58
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Prezydent Warszawy w rozmowie z dziennikarzem podsumowała 12 lat swojej pracy w ratuszu i ostro skrytykowała wypowiedzi i pomysły Patryka Jakiego, kandydata na prezydenta stolicy ze Zjednoczonej Prawicy.
- Patryk Jaki opowiada rzeczy nieprawdziwe na temat naszych działań - powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Wynajął pokój na planie filmowym z regałem, na którym stały książki o niemieckich parowozach, składa podpisy, postawił sobie obok biurka dwie flagi (...) Reaguję i prostuję, bo żłobków czy metra nie buduje się podpisem - dodała.
"Byłam osamotniona"
Na pytanie o poszkodowanych w reprywatyzacji, prezydent miasta stwierdziła, że jako pierwsza na tym stanowisku zadbała o lokatorów, przydzielając mieszkania zamienne ponad 3,5 tys. rodzin. Skrytykowała też PiS i inne rządy za to, że nie uchwaliły ustawy reprywatyzacyjnej. Na pytanie, dlaczego nie przeprosiła lokatorów za krzywdy, jakich doznali z powodu reprywatyzacji, odpowiedziała: - Przeprosiłam za urzędników, bo skąd mogłam wiedzieć, że osoby zatrudnione w ratuszu, zresztą przez PiS, okażą się nieuczciwe. - Byłam osamotniona w walce ze skutkami reprywatyzacji. A po drugiej stronie miałam osoby ze służb specjalnych przyjęte do pracy w ratuszu, zanim tu przyszłam, kolegów szefa CBA Mariusza Kamińskiego - wyznała.
Hanna Gronkiewicz-Waltz potwierdziła, że ratusz nie przekazuje lokatorom reprywatyzowanych kamienic odszkodowań, które przyznała im komisja Patryka Jakiego. Jej zdaniem, te decyzje nie mają podstawy prawnej, a ratusz musiałby wziąć za nie odpowiedzialność.
"Jaki obiecałby nawet kosmodrom"
Prezydent stolicy zapowiedziała, że w wyborach samorządowych będzie głosowała na Rafała Trzaskowskiego. - Kampania Patryka jakiego jest niemerytoryczna i od Sasa do Lasa. To niemoralne, co powiedział, że rząd nie będzie pomagał Warszawie, jeśli wygra tu Rafał Trzaskowski. Poza tym to ciągłe udawanie kogoś innego niż jest. Raz jest przeciw szczepionkom, potem za - stwierdziła. Skrytykowała także jego wizję dzielnicy przyszłości nad Wisłą, przekonując, że postawienie tam wieżowców oznaczałoby zniszczenie przyrody i miejsc do odpoczynku. - Patryk Jaki jest w stanie obiecać wszystko, chyba nawet kosmodrom - dodała.
Gronkiewicz-Waltz zdradziła też w wywiadzie, że planuje napisanie książki o swojej pracy publicznej, ale nie powiedziała, czym się zamierza zająć po wyborach samorządowych. - Może zostanę w życiu publicznym, ale niekoniecznie politycznym - tajemniczo stwierdziła.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl