Lata temu podbiła serca Polaków. Teraz trafi do rządu Luli
Aktorka Lucelia Santos, gwiazda popularnego niegdyś w Polsce serialu pt. "Niewolnica Isaura", trafi do administracji Luli da Silvy, który tydzień temu wygrał wybory prezydenckie w Brazylii. Wiadomo już, za który resort będzie współodpowiedzialna.
Jak podały w środę źródła w Partii Pracujących (PT), z którą związany jest prezydent elekt, brazylijska artystka będzie współodpowiedzialna za resort kultury.
Swoją funkcję Lucelia Santos ma sprawować wspólnie z dwoma politykami Partii Pracujących: Marcio Tavaresem oraz Jucą Ferreira. Ten ostatni potwierdził w środę lokalnym mediom, że aktorka "będzie jedną z trzech odpowiedzialnych za kierowanie resortem kultury" w nowym gabinecie Luli.
65-letnia Santos od jakiegoś czasu jest aktywna w życiu politycznym. W tegorocznych wyborach parlamentarnych bez powodzenia ubiegała się o mandat w Izbie Deputowanych. Artystka startowała w nich z listy centrolewicowej Brazylijskiej Partii Socjalistycznej (PSB).
"Niewolnica Isaura" biła rekordy popularności
Lucelia Santos, która jest też reżyserką i producentką filmową, międzynarodowy rozgłos zdobyła za sprawą telenoweli "Niewolnica Isaura". Serial nakręcono pod koniec lat 70. na podstawie powieści autorstwa Bernardo Guimaraesa pod tym samym tytułem. Utwór opowiada historię miłosną, rozgrywającą się pod koniec XIX w., czyli w okresie schyłku niewolnictwa w Brazylii.
"Niewolnica Isaura" uchodzi za telenowelę z największą oglądalnością na świecie w historii telewizji. Brazylijska produkcja była pierwszym serialem z tego gatunku wyświetlanym w Polsce. Na ekranach pojawiła się w 1985 r., bijąc rekordy oglądalności. W maju tamtego roku, na fali ogromnej popularności telenoweli, nad Wisłę przybyli odtwórcy głównych ról serialu, czyli właśnie Lucelia Santos, a także Rubens de Falco.
Źródło: PAP