Grzegorz Schetyna zaskakuje słowami skierowanymi do dziennikarza TVP
Choć politycy opozycji nie zdecydowali się na wspólny bojkot telewizji publicznej po jej relacjach z sobotniego "Marszu Wolności" to lider Platformy Obywatelskiej na konferencji prasowej w Sejmie postanowił okazać swoją niechęć do TVP. W zaskakujący sposób zareagował na pytanie reportera "Wiadomości".
Na konferencji PO Grzegorz Schetyna odniósł się do apelu Beaty Mazurek, rzeczniczki Prawa i Sprawiedliwości o przedstawieniu programu jego partii oraz odpowiedzi na pytania o wiek emerytalny, program 500+, przyjęcie imigrantów oraz likwidacji Instytutu Pamięci Narodowej i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
Dziennikarz TVP Jarosław Olechowski chciał dopytać lidera Platformy o to, czy po ewentualnej wygranej w wyborach PO będzie chciała podnieść wiek emerytalny. Usłyszał jednak, że ma nie zbliżać się do mikrofonu.
- Pytanie było z tezą, jak zwykle u redaktora Olechowskiego. Ale proszę się nie zbliżać tutaj - zareagował Schetyna na próbę zadania pytania przez przedstawiciela TVP.
Oczywiście te słowa bardzo szybko spotkały się z komentarzami internautów.
Jedni stwierdzali, że lider PO nie pozwoliłby sobie na taki komentarz w stosubku do innych redakcji, inni zarzucili mu próbę "kneblowania ust" dziennikarzom.
Wpisem na Twitterze zareagował także sam zainteresowany. "Widać budzę grozę... ;)" - skomentował Olechowski.
Pojawiły się też głosy poparcia dla zachowania Grzegorza Schetyny.