Gospodarz siada pierwszy?
Wpadka z parasolem i pomylenie stron, po których powinni stać goście to nie jedyne "wtopy", do jakich doszło podczas szczytu Trójkąta Weimarskiego. Po wejściu do sali, w której miały odbyć się rozmowy dostojni goście stali jeszcze dobrą chwilę, podczas gdy gospodarz już zajął swoje miejsce... - Panie Prezydencie, gospodarz siada ostatni! - przypomina znawca etykiety, savoir-vivre'u i protokołu dyplomatycznego.
- Prezydent się zapomniał. Kanclerz Merkel i prezydent Sarkozy spojrzeli po sobie z konsternacją, po czym stwierdzili, że chyba pora usiąść, co też uczynili - komentuje Zieliński. Zauważa, że mimo iż prezydent już od wielu lat sprawuje urząd publiczny, wciąż opanowanie zasad etykiety przychodzi mu z trudem. - Nie pilnuje się. Z pewnością dochodzą do niego komentarze i doniesienia prasowe, dlatego powinien je uważnie śledzić i wyciągać wnioski - mówi.