"Góry zabrały nam przyjaciela". GOPR żegna ratownika
Młody mężczyzna, który zginął w sobotniej lawinie w Tatrach, to doświadczony ratownik GOPR Beskidy. "Góry zabrały nam bliskiego Przyjaciela" - piszą ratownicy w mediach społecznościowych.
Ratownicy TOPR w nocy z soboty na niedzielę odnaleźli w lawinisku w rejonie Świnickiej Kotliny ciało turysty – przekazał PAP ratownik dyżurny TOPR Tomasz Wojciechowski. Dodał, że mężczyzna miał przy sobie detektor lawinowy, dzięki któremu ratownicy szybko go odkopali, ale na ratunek było za późno.
Lawina średnich rozmiarów zeszła z rejonu Świnickiej Przełęczy prawdopodobnie w sobotę w godzinach późno popołudniowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci ustalili, że tragicznie zmarły to 34-latek z Małopolski. Ciało z polecenia prokuratury zabezpieczono do dalszych badań.
Kilkanaście godzin po tragedii Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe Beskidy w mediach społecznościowych przekazało, że zmarły, o jeden z doświadczonych ratowników grupy.
"Góry zabrały nam bliskiego Przyjaciela"
"Z niedowierzaniem i wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego Kolegi, ratownika Grupy Beskidzkiej GOPR Michała Wojarskiego, który w sobotę 20 kwietnia zginął w lawinie w Tatrach Wysokich" - czytamy w poście.
Ratownicy wspominają, że tragicznie zmarły kolega był doświadczonym GOPR-owcem. "Michał zdał egzamin wstępny do GOPR w 2011 roku. Kurs I stopnia ukończył w 2015 roku, składając na ręce Naczelnika przyrzeczenie ratownicze" - piszą. Wspominają go jako pasjonata gór - nie tylko Beskidów, ale także Tatr. Michał Wojarski był także świetny narciarzem, stworzył Skiturową Mapę Tatr.
"Góry zabrały nam bliskiego Przyjaciela. Michał był dobrym, uśmiechniętym i nade wszystko skromnym człowiekiem. Taki pozostanie w naszej pamięci. Rodzinie Michała składamy najszczersze wyrazy współczucia i kondolencje" - piszą na koniec Ratownicy Grupy Beskidzkiej GOPR.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Tragedia na Rysach. Wiadomo, jak zginął żołnierz Wojsk Specjalnych
Źródło: PAP, GOPR Beskidy