Gorąco wokół Nawackiego. Posłanka zawiadamia Inspekcję Pracy, sąd żąda wyjaśnień
Posłanka Lewicy Monika Falej zawiadomiła Państwową Inspekcję Pracy ws. niedopuszczenia sędziego Pawła Juszczyszyna do orzekania w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Wyjaśnień od prezesa Macieja Nawackiego w tej sprawie zażądał też olsztyński Sąd Okręgowy.
19.04.2021 13:18
Po tym, jak bydgoski Sąd Rejonowy zdecydował o przywróceniu do orzekania sędziego Juszczyszyna, w poniedziałek stawił się on do pracy w swoim macierzystym Sądzie Rejonowym w Olsztynie. Prezes Sądu, sędzia Maciej Nawacki nie dopuścił jednak swojego podwładnego do wykonywania obowiązków.
W związku z tym posłanka Lewicy Monika Falej zapowiedziała złożenie w Państwowej Inspekcji Pracy zawiadomienia o podejrzeniu "naruszenia podstawowych praw pracowniczych" w tej sprawie.
"Sędzia Paweł Juszczyszyn nie został dopuszczony do orzekania przez prezesa Sądu Rejonowego. Zgłaszam podejrzenie naruszenia podstawowych praw pracowniczych do Państwowej Inspekcji Pracy" – napisała na Twitterze.
Sąd Okręgowy żąda wyjaśnień
Ponadto, Sąd Okręgowy w Olsztynie zażądał od Nawackiego informacji o tym, jakie podjął działania w celu wykonania wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy, który przywrócił Juszczyszyna. Nawacki miał na to czas do godz. 13.
- Nasze stanowisko jest takie, że postanowienie sądu w Bydgoszczy jest natychmiast wykonalne i adresat ma obowiązek je wykonać, nawet jeśli się z nim nie zgadza - powiedział PAP wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski.
Zaznaczył, że jeżeli sędzia Nawacki ma w tej sprawie wątpliwości, to powinien na nie wskazać w zażaleniu na decyzję bydgoskiego sądu, jakie może złożyć.
- Kiedy jakaś decyzja ma rygor natychmiastowej wykonalności, wówczas należy to wykonać, inaczej postępuje się sprzecznie z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym - dodał Dąbrowski-Żegalski.
Identyczne stanowisko jak kierownictwo Sądu Okręgowego wyrazili wcześniej wiceprezesi Sądu Rejonowego w Olsztynie.
Sędzia Paweł Juszczyszyn został prawomocnie zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną SN w lutym 2020 r. w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Chodziło o rozpatrywaną przez niego apelacją w sprawie cywilnej. Uznał wówczas za konieczne rozstrzygnięcie, czy sędzia nominowany przez obecną KRS był uprawniony do orzekania w pierwszej instancji. W wydanym postanowieniu nakazał Kancelarii Sejmu przedstawienie m.in. list poparcia kandydatów do KRS.
Prezes Sądu Rejonowego w Olsztynie Maciej Nawacki informował wcześniej, że nie przywróci Juszczyszyna do pracy, ponieważ decyzja sądu w Bydgoszczy jest różna od uchwały Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, który ponad rok temu zawiesił Juszczyszyna w obowiązkach. Nawacki zapowiedział, że zwróci się do Sądu Najwyższego o rozstrzygnięcie tego "sporu kompetencyjnego".
Przeczytaj również:
Źródło: PAP