"Puknijcie się w głowę". Gorąco w Sejmie

Kolejny gorący dzień na Wiejskiej. Sejm kontynuował prace nad propozycjami PiS zmian w Kodeksie wyborczym. PiS apeluje do opozycji. Opozycja natomiast przekonuje, że na takie zmiany jest zdecydowanie za późno. Z mównicy padły mocne słowa. Finalnie z uwagi na zgłoszone poprawki, projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego został ponownie skierowany do Komisji nadzwyczajnej ds. zmian w kodyfikacjach.

Warszawa, 25.01.2023. Posłowie na sali plenarnej Sejmu w Warszawie, 25 bm. Sejm nie poparł wniosku o odrzucenie projektu ustawy o Planie Strategicznym WPR na lata 2023-2027 i skierował go do dalszych prac w komisji rolnictwa. (amb) PAP/Andrzej LangeSejm kontynuuje prace nad zmianą Kodeksu wyborczego, czego chce PiS
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Andrzej Lange
Katarzyna Bogdańska

Sejm w czwartek o godzinie 9 rozpoczął posiedzenie, na którym kontynuował prace nad propozycjami zmian w Kodeksie wyborczym. Sprawozdanie komisji przedstawiła Barbara Bartuś z PiS. Potem zadeklarowała, że Prawo i Sprawiedliwość oczywiście popiera projekt. - Są zarzuty, że to nie ten czas, ale wybory w Polsce odbywają się cały czas - mówiła.

Zwróciła się do opozycji: "Dla państwa zawsze nie jest odpowiedni czas, ale to kwestia, po której stronie stoicie". - To są zmiany techniczno-organizacyjne - stwierdziła.

Sprzeciw opozycji. "21 poprawek, których nikt nie widział"

Robert Kropiwnicki z KO grzmiał z mównicy, że PiS chce wprowadzić możliwość finansowania kampanii wyborczych przez każdego. - Chcecie zabetonować swoją władzę na zawsze. Polacy was pogonią - mówił.

Zaznaczył, że KO nie jest przeciw małym obwodom wyborczym, ale należy to przygotować na tyle wcześnie, by gminy miały czas na przygotowanie się. Złożył wniosek o odrzucenie projektu.

Poseł Platformy Obywatelskiej Robert Kropiwnicki podczas czwartkowej debaty w Sejmie nawiązał do wcześniejszego wystąpienia Barbary Bartuś z PiS, która poinformowała, że jej klub zgłasza do projektu ponad 20 poprawek. - Pani nie zająknęła się nawet na temat merytorycznych zmian, jakie wprowadzają, a my mamy to wieczorem głosować w Sejmie? - pytał. Mówił, że nie ma czasu na przeanalizowanie tylu zmian, ocenił, że poprawna legislacja w wykonaniu PiS to fikcja.

Opozycja podkreśla, że prawa wyborczego nie powinno się zmieniać w roku wyborczym. Paweł Krutul z Lewicy zaznaczył, że nad zmianami można pracować przed kolejnymi wyborami.

Ireneusz Raś z Koalicji Polskiej podkreślił, że czas na wprowadzanie zmian jest zbyt późny. - Przynosicie 21 poprawek, których nikt nie widział - mówił do PiS. Zaznaczył, że będzie trudno zrealizować te założenia. - Last minute jest niedopuszczalne w Kodeksie wyborczym - stwierdził.

Przekonywał, by wprowadzić możliwość głosowania przez internet.

Krystian Kamiński z Konfederacji stwierdził, że nie wiadomo, czego dotyczy 21 poprawek, które chce wprowadzić PiS. - Wprowadzicie chaos - powiedział i zawnioskował o odrzucenie projektu.

W ramach sprostowania Barbara Bartuś przekonywała, że poprawki są wynikiem dyskusji na komisji. - To np. zmiana słowa "niezwłocznie" na konkretną datę - mówiła.

Joanna Senyszyn w imieniu Polskiej Partii Socjalistycznej mówiła, że te "zmiany są biczem na opozycję". Stwierdziła, że bardzo niebezpieczne jest dopuszczenie do pracy osób z wykształceniem prawniczym, którzy mogą zastąpić sędziów oraz dopuszczenie, by każdy mógł finansować kampanie. - Jakie są prawdziwe intencje? - zadała na koniec pytanie.

Z ław PiS słychać było oburzenie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Puknijcie się w głowę"

Sławomir Nitras stwierdził z kolei, że jak te przepisy wejdą w życie, to KO zrobi wszystko, by PiS stracił dotację za "nielegalne finansowanie kampanii wyborczej".

- Człowiek uczciwy nie miesza. Tylko wam przychodzą do głowy takie pomysły, żeby kręcić w czasie wyborów. (...) Puknijcie się w głowę - mówił Mirosław Suchoń z Polska 2050.

- Chcecie fałszować te wybory - oskarżał Marcin Kierwiński. - Boicie się, że przegracie wybory - stwierdził. Zwrócił się do ministra Janusza Cieszyńskiego, który jako jedyny siedzi w rządowych ławach: "Jak pan zamierza integrować te 2,5 tys. lokalnych rejestrów do jednego rejestru?". - Czy ma pan coś przygotowane? Przy wyborach też pan będzie tak eksperymentował, jak przy respiratorach? To nie jest śmieszne. Widzę ten pana przyklejony uśmieszek - mówił w Sejmie.

Dariusz Joński stwierdził, że w zmianach, których chce PiS, chodzi o trzy rzeczy: kasę, władzę i wolność. - Jeśli ta ustawa wejdzie w życie, to każdy obywatel, ale także przestępca i mafiozo będzie mógł mieć swojego posła, bo każdy będzie mógł kupić plakaty wyborcze. (...) Ktoś pisze ustawę, by ktoś mógł się odwdzięczyć - mówił poseł KO.

Barbara Bartuś z PiS natomiast pytała opozycję: "Gdzie w tym projekcie jest mowa o PiS? Dlaczego się tak boicie PiS?"

Odniosła się do pytania o głosowanie przez internet. Powiedziała, że nie ma pewności, że te wybory nie byłyby zaatakowane przez hakerów. - Nie jesteśmy pewni takiego rozwiązania, więc go nie wprowadzamy - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Oni uratowali system". Rostowski o podnoszeniu wieku emerytalnego

Zmiany w Kodeksie wyborczym?

Pod koniec grudnia ub.r. posłowie PiS złożyli w Sejmie projekt zmian w Kodeksie wyborczym. Według autorów rozwiązania mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach przeprowadzanych na terytorium RP. Zakładają m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, a także zmiany związane ze sposobem ustalania wyników głosowania przez członków obwodowych komisji.

Zdaniem opozycji rozwiązania zawarte w projekcie mogą sprzyjać manipulacjom i gmatwać procedurę wyborczą.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

"Rosja nie ma potencjału". Dowódca estońskiej armii o manewrach
"Rosja nie ma potencjału". Dowódca estońskiej armii o manewrach
Trump zwiększa presję na Rosję. Wzywa UE do nałożenia ceł
Trump zwiększa presję na Rosję. Wzywa UE do nałożenia ceł
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Katar zapowiada odwet? Padły oskarżenia o sabotaż
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
Zmasowany ostrzał Ukrainy. Polska poderwała myśliwce
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
"Niefortunny incydent". Trump reaguje na atak Izraela
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
UE potępia atak Izraela w Katarze. "Złamanie prawa międzynarodowego"
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Łódź z Gretą Thunberg celem ataku? Na pokładzie pomoc dla Gazy
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Rosyjska gospodarka na krawędzi. Nowe dane ujawniają kryzys
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 09.09.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Premier krytykuje prezydenta za słowa w Helsinkach
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Sikorski odpowiedział Przydaczowi. "On jeszcze miał mleczaki"
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę