Wyrok sądu nic nie zmienił. Była posłanka robi swoje
Małgorzata Zwiercan, była posłanka Kukiz'15, a później PiS, która zasłynęła w Sejmie głosowaniem za nieobecnego Kornela Morawieckiego, ma pracować mimo sądowego zakazu. Polityk pełni rolę komendanta głównego Ochotniczych Hufców Pracy, pomimo że wyklucza to prawomocny wyrok sądu - donosi portal Wyborcza.biz.
Małgorzata Zwiercan do Sejmu weszła w 2015 roku z list Kukiz'15. Zaledwie kilka miesięcy później jej nazwisko stało się szerzej znane. Doszło do tego po tym, jak przy okazji wyboru sędziego do Trybunału Konstytucyjnego zagłosowała na "dwie ręce", czyli w imieniu swoim i nieobecnego Kornela Morawieckiego.
W konsekwencji Zwiercan została wyrzucona z klubu i dołączyła do koła, które założył ojciec premiera. Z czasem posłanka przeszła do PiS.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Późne i niekorzystne wyroki
Prokuratura w sprawie podwójnego głosowania wszczęła śledztwo, ale wyrok zapadł dopiero w 2022 roku. Była posłanka usłyszała karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, miała zapłacić grzywnę w wysokości kilkunastu tysięcy złotych i otrzymała zakaz zajmowania funkcji publicznych przez 5 lat. Zwiercan była już wówczas poza Sejmem i szefowała Ochotniczym Hufcom Pracy, które podlegają Ministerstwu Rodziny i Polityki Społecznej.
Wyrok sądu - jak wskazuje Wyborcza.biz - nie spowodował odejścia Zwiercan ze stanowiska. Twierdziła, że nie zgadza się z wyrokiem i zapowiedziała wówczas apelację.
Ostatecznie wyrok II instancji w tej sprawie zapadł w połowie stycznia. Mimo że Sąd Okręgowy w Warszawie złagodził wyrok, Zwiercan otrzymała zakaz zajmowania stanowiska funkcjonariusza publicznego w jednostkach administracji rządowej i samorządowej na okres 2 lat - pisze portal. Wyborcza.biz podkreśla, że taki wyrok powinien automatycznie oznaczać utratę stanowiska komendantki głównej Ochotniczych Hufców Pracy, do czego miało nie dojść.
Zwiercan pracuje mimo wyroku?
- Jeżeli minister otrzymała odpis z sądu i ma w związku z tym wiedzę o wyroku skazującym, a mimo to nie odwołuje pracownika z pełnionej funkcji, podlega takiej samej odpowiedzialności karnej jako współdziałający w naruszeniu zakazu sądowego. - wyjaśnił serwisowi Wyborcza.biz mecenas Jakub Orłowski z kancelarii OMP we Wrocławiu.
Sam portal twierdzi, że Zwiercan nadal wykonuje swoje obowiązki. Na pytanie, dlaczego tak jest, nie odpowiedziało Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej ani sama polityk. Zdaniem dziennikarzy Wyborcza.biz, Zwiercan liczy na akt łaski ze strony prezydenta. Kancelaria Andrzeja Dudy odmówiła im przekazania informacji ws. możliwego wniosku byłej posłanki.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też:
Źródło: Wyborcza.biz