Marszałek Sejmu przekazał prokuraturze nagrania z głośnego głosowania. Neumann: tam nie ma nic, co jest tajne, wszyscy powinni te taśmy zobaczyć
Marszałek Sejmu Marek Kuchciński przekazał prokuraturze zapisy z monitoringu z posiedzenia Sejmu z 17 kwietnia, podczas którego doszło do tzw. głosowania "na dwie ręce" przez ówczesną posłankę Kukiz'15 Małgorzatę Zwiercan (została wyrzucona z klubu po tym zdarzeniu). - Mam wrażenie, że pan marszałek tak jak Piłat umył ręce i przekazał materiały prokuraturze - komentował Sławomir Neumann z Platformy Obywatelskiej.
20.04.2016 | aktual.: 20.04.2016 16:29
Jak powiedział Neumann, otrzymał jedynie informację, że jeżeli chce sprawdzić taśmy (o co od kilku dni postuluje jego ugrupowanie), ma zwrócić się o to do prokuratury. - Nie ma dokładnych informacji, ile jest tych płytek czy kaset z nagraniami. Wiemy tylko, że materiał trafił do prokuratury - powiedział.
Neumann zapewnił, że PO będzie dalej sprawdzać ten temat i żądać ujawnienia taśm. - Tam nie ma nic, co jest tajne. Nie ma powodów, by te materiały ukrywać. Wszyscy te taśmy powinni zobaczyć - podkreślił.