Głośne postacie konfliktu na Ukrainie

Bohaterów lub barbarzyńców zrobiła z nich wojna i... internet

Obraz

/ 7Te postacie stały się symbolami konfliktu na Ukrainie

Obraz
© PAP / EPA

Gdyby nie konflikt na Ukrainie, prawdopodobnie nigdy nie poznalibyśmy ich nazwisk. Bohaterów lub barbarzyńców - zależy od tego, która strona ocenia - zrobiła z nich wojna i... internet. Wiele z tych postaci stało się gwiazdami właśnie dzięki sieci. Ich zwolennicy i przeciwnicy dzielą się zdobytymi informacjami i zdjęciami na portalach społecznościowych, tworzą własne grafiki "ku czci" lub "na pohybel" lub biorą udział w "hasztagowych" kampaniach.

Rosjanie oskarżają ją o współudział w śmierci dziennikarzy na wschodzie Ukrainy - miała naprowadzić ogień artyleryjski na miejsce, gdzie znalazły się ofiary. Moskwa chce ją osądzić za rzekomą zbrodnię. Sama Sawczenko twierdzi, że na polu walki jedynie pomagała rannym. Dla Kijowa to bohaterka, pierwsza kobieta pilot w armii, która wzięła urlop z rodzimej jednostki, by bronić Donbasu przed separatystami. Ukraińcy wybrali nawet więzioną w Rosji Sawczenko na deputowaną do parlamentu. Jej zwolennicy co rusz wrzucają też na Twittera kolaże z hasłem #FreeSavchenko ("Uwolnić Sawczenko").

Wydawało się, że niedługo ich nadzieje się spełnią. W czwartek prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ogłosił po podpisaniu porozumienia w Mińsku ws. zawieszenia broni, że pilotka zostanie niebawem uwolniona. Dzień później rzecznik Kremla zdementował te informacje.

Doszło do nieporozumienia? Któraś ze stron skłamała? A może to pierwszy pokaz tego, jak wypełniane będą mińskie porozumienia?

Na zdjęciu: Sawczenko w moskiewskim sądzie, 10 luty.

(WP, PAP, "LA Times", "New York Post", Ukraine Today, pravdanews.info / mp)

/ 7Michaił "Giwi" Tołstych - prorosyjski separatysta

Obraz
© AFP

- Żryj suko - krzyczy dowódca separatystycznego plutonu Somalia do klęczących w błocie jeńców i wkłada im w usta odcięte z ich mundurów oznaczenia i ukraińską flagę. Cała scena została nagrana na wideo, które trafiło do sieci. Dręczeni i bici żołnierze to Ukraińcy, którzy bronili donieckiego lotniska. Ich oprawca to Michaił "Giwi" Tołstych, prorosyjski separatysta i prawdopodobnie jedna z najbardziej znienawidzonych osób wśród popierających Kijów mieszkańców Ukrainy. Ale dla niektórych "Giwi" jest idolem. Na Twitterze można znaleźć m.in. jego rysowane portrety, a nawet zgrabny fotomontaż na tle czołgu z flagą Noworosji... na drodze do Kijowa.

"Giwi" ma 35 lat i pochodzi z obwodu donieckiego. W latach 90. ubiegłego wieku miał krótko służyć w ukraińskiej armii. A jego przydomek to hołd dla dziadka, Gruzina. Ale wszystkie te informacje powinno poprzedzać słowo "ponoć", bo nie brakuje też doniesień, że "Giwi" może być "eksportowym" bojownikiem z Rosji.

/ 7"Cyborgi" - obrońcy donieckiego lotniska

Obraz
© AFP

"Cyborgami" nazywano ukraińskich wojskowych, którzy tak długo (od maja 2014 r. do stycznia tego roku) i tak zawzięcie bronili lotniska w Doniecku. Na internetowych grafikach byli porównywani do "Terminatora", żołnierzy ze stali. Ale byli z krwi i kości. I podczas gdy kolejne nagrania z dronów pokazywały ogrom zniszczeń infrastruktury donieckiego portu lotniczego (zobacz więcej)
, można było sobie tylko wyobrażać, co działo się w samych ruinach.

Po miesiącach kolejnych ataków i bombardowań w końcu polegli. Ci, którym nie udało się pod koniec stycznia ewakuować, wpadli w ręce separatystów, m.in. "Giwiego". Ale oficer dowodzący brygadą "Cyborgów" jest pewien, że wśród atakujących byli rosyjscy żołnierze. - Mówili po rosyjsku rosyjsku, nawet nie ukraińsku rosyjsku i byli profesjonalistami - powiedział dziennikarzom "LA Times".

"Epopeja bohaterskiej obrony trwała 242 dni. To dłużej, niż obrona Stalingradu i Moskwy w czasie II wojny światowej. To dłużej, niż często trwa cała wojna" - tak o walce "Cyborgów" pisał na Facebooku ochotniczy batalion "Azow", którego cytowała potem "Ukraińska Prawda".

Na zdjęciu: ukraiński wojskowy przy stacji hydrometeorologicznej lotniska w Doniecku, grudzień 2014 r.

/ 7Arsen "Motorola" Pawłow - separatysta z Donbasu

Obraz
© AFP

- Jeśli nie chcecie przepuścić samolotu ministra obrony Federacji Rosyjskiej, to przyjdę do was - tak we wrześniu ubiegłego roku odgrażał się Polsce Arsen Pawłow, pochodzący z Rosji dowódca separatystów z batalionu Sparta (czytaj więcej). Podobnie jak "Giwi", Pawłow "Motorola" to gwiazda mediów społecznościowych.

Na Twitterze i Flickrze można znaleźć wiele jego zdjęć - od niedawnych, urodzinowych z tortem w dłoniach, po fotografie z "poprzedniego życia", czyli przed wybuchem konfliktu. Niektóre z nich sugerują, że młody "Motorola" pracował w myjni samochodowej. Z kolei ukraińska agencja UNIAN pisała w grudniu zeszłego roku, że prawdopodobnie Pawłow to żołnierz jednostki specjalniej. Niestety, podobnie jak w przypadku innego lidera separatystów, trudno o sprawdzone informacje.

Wiadomo natomiast, że "Motorola" nie waha się używać broni. Nawet, jeśli kieruje ją przeciwko własnym ludziom. Zimą postrzelił w ten sposób - podczas testu kamizelki kuloodpornej - innego separatystę (czytaj więcej)
.

Na zdjęciu: ślub Pawłowa z Eleną Kolenkiną - Donieck, lipiec 2014 r.

/ 7Katarina Bilyk - ukraińska "Babcia z automatem"

Obraz
© YouTube.com / Miron Dubyk

"Punisher", "Babcia z automatem" - takie przydomki zyskała 68-letnia Ukrainka z zachodniej części kraju, Katerina Bilyk. Jak wyjaśnia w nagraniu, które trafiło w styczniu na YouTube’a, pojawiła się na ćwiczeniach wojskowej obrony, myśląc, że może ugotuje coś dla trenujących. Skończyło się tym, że sama chwyciła za karabin. Zdjęcia tej - jak podaje serwis Ukraine Today - byłej nauczycielki matematyki w chuście na głowie i z bronią w ręku szybko obiegły sieć.

O starszej Ukraince i jej przygotowaniach na ewentualne ataki, podobne do tych na wschodzie, pisały nie tylko rodzime media. Artykuł o Bilyk opublikował m.in. "New York Post", który tak cytuje jej słowa o motywacji: - Chciałam dać przykład, pokazać młodym ludziom, że nie ważne, ile ma się lat, można przyczynić się do zmian.

Jak podaje amerykański dziennik, prywatnie Bilyk to matka trojga dzieci i babcia dla pięciorga wnucząt.

/ 7Wiesielina "Wasia" Czerdancewa - snajperka z "Noworosji"

Obraz
© Facebook

Moro chustka na głowie lub na szyi, brązowe oczy, jeśli uśmiech, to delikatny, ramiona w tatuażach i trzymany w nich snajperski karabin - właśnie tak prezentuje się na dostępnych zdjęciach Wiesielina "Wasia" Czerdancewa, 26-letnia Rosjanka, która stanęła po stronie separatystów w Donbasie. O dziewczynie zrobiło się głośno jesienią ubiegłego roku za sprawą wywiadu opublikowanego przez rosyjski serwis Pravda News.

Pochodząca z kozackiej rodziny z Syberii Czerdancewa opowiadała w nim, jak zamknęła swoją firmę i pojechała walczyć na Ukrainie. - Nie można patrzyć człowiekowi w twarz. Nie może być żadnej złości lub zemsty, bo wtedy zatracisz człowieczeństwo. Wojna to oczywiście krew i trupy, ale zawsze musisz szanować przeciwnika. Dlatego nigdy nie celuję w krocze i również dlatego zawsze staram się strzelić tak, by zabić natychmiast, bez cierpienia - odpowiedziała pytana, czy we śnie widzi czasem zabitych.

/ 7Igor Girkin-Striełkow - były dowódca separatystów

Obraz
© AFP

Do sierpnia ubiegłego roku Igor Striełkow (jak podawały ukraińskie służby, jego prawdziwe nazwisko to Girkin) był ministrem obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. W Donbasie porównywano go nawet do Leonidasa, słynnego przywódcy Spartan. Niedługo po strąceniu nad wschodnią Ukrainą malezyjskiego samolotu, Striełkow-Girkin wrócił jednak do rodzimej Rosji. Nie znaczy to, że pozwolił o sobie zapomnieć.

W listopadzie zeszłego roku powiedział rosyjskiej gazecie "Zawtra": - To ja pociągnąłem za wojenny spust. Gdyby nasz oddział nie przeszedł granicy (rosyjsko-ukraińskiej - red.), wszystko by się zakończyło, jak w Charkowie i Odessie.

Kolejnym swoim wyzwaniem zaskoczył w ubiegłym miesiącu, gdy przyznał, że do referendum na Krymie nie doszłoby, gdyby ochotnicze milicje nie ściągnęły na obrady deputowanych do Rady Najwyższej Autonomicznej Republiki Krymu (czytaj więcej).

Na zdjęciu: Igor Girkin-Striełkow - Donieck, lipiec 2014 r.

(WP, PAP, "LA Times", "New York Post", Ukraine Today, pravdanews.info / mp)

Wybrane dla Ciebie

Działo się w nocy. Izraelskie czołgi w centrum Gazy
Działo się w nocy. Izraelskie czołgi w centrum Gazy
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Kuriozalny wyrok w Zambii. Mężczyźni mieli posługiwać się czarami
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
Trump ostrzega Hamas. "Mam nadzieję, że wiedzą, w co się pakują"
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
18-latek uciekł niepełnoletnim oprawcom. Wyskoczył z jadącego auta
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Portugalia. Dwie niesłyszące kobiety zginęły potrącone przez pociąg
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Izraelskie czołgi na ulicach Gazy. "Pas ognia"
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Zełenski ostrzega: Putin próbuje oszukać Trumpa
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Niemcy odpowiadają Nawrockiemu ws. reparacji. "Zamknięta kwestia"
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Rosyjscy dyplomaci wzywani na dywaniki ws. Polski
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
Zaatakował policjanta mieczem samurajskim. Został zatrzymany
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
SOP strącił drona. "Funkcjonariusze ujęli dwie osoby i przekazali je policji"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"
Wojewoda o nocy, gdy nadleciały drony. "Sytuacja bez precedensu"