Giertych odpowiada Wassermann ws. przesłuchania Tuska. "Poczekamy, aż jej pogląd się ustabilizuje"
Małgorzata Wassermann nie chce zgodzić się na inny termin przesłuchania przewodniczącego RE. - Dotychczasowa praktyka jest taka, że mamy do czynienia ze zmiennością decyzyjną - powiedział adwokat Donalda Tuska Roman Giertych.
Przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold nie może dojść do porozumienia ws. terminu przesłuchania szefa RE. - Najpierw informuje się nas o trzech możliwych datach, później gdy proponujemy jedną, komisja wysyła na nią wezwanie. Następnie oświadcza, że termin jest nieaktualny. Później wskazujemy drugą z tych dat i okazuje się, że też jest nieaktualna - komentuje zamieszanie Roman Giertych.
- Czekamy, aż pogląd pani przewodniczącej ustabilizuje się, bo dotychczasowa praktyka jest taka, że mamy do czynienia ze zmiennością decyzyjną. W związku z tym poczekamy na to, aż będziemy pewni, że pani przewodnicząca nie będzie zmienna w tym zakresie - tłumaczy w rozmowie z TVN24 adwokat Donalda Tuska.
W poniedziałek Małgorzata Wassermann podjęła decyzję o zmianie terminu przesłuchania przewodniczącego Rady Europejskiej na 5 listopada. Nie chciała, aby doszło do niego podczas kampanii wyborczej, w której walczy o prezydenturę Krakowa. Poprzednim terminem był 2 października. Sytuacją zaskoczony był pełnomocnik Tuska.
We wtorek Giertych zaproponował nowy termin. Chciał by szef RE został przesłuchany 23 października. Data nie przypadła do gustu przewodniczącej komisji, która z góry ją odrzuciła. - Ten termin nie wchodzi w rachubę - powiedziała odnosząc się do propozycji Tuska. Były lider PO będzie ostatnim świadkiem przesłuchanym ws. afery Amber Gold.
Zobacz także: A jaka jest Twoja Polska? Napisz do WP
Źródło: tvn24.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl