Giertych będzie ukarany? Posłanka zapowiada wniosek

- Jestem wściekła i bardzo rozczarowana, bo do zmiany prawa zabrakło zaledwie czterech głosów. Będę wnioskować o karę dla Romana Giertycha za złamanie dyscypliny - zapowiadała w rozmowie z Wirtualną Polską Dorota Łoboda z Koalicji Obywatelskiej. Po kilku godzinach Donald Tusk poinformował, że Giertych zostanie ukarany.

Źródło zdjęć: © PAP | Rafał Guz, Tomasz Gzell
Patryk Michalski

12.07.2024 | aktual.: 12.07.2024 17:11

Według naszych informacji w najbliższych dniach zbierze się kierownictwo KO, które zdecyduje w sprawie kary dla Romana Giertycha i Waldemara Sługockiego. - Będę wnioskował o ich ukaranie, bo w obu przypadkach brak udziału w głosowaniu nie był usprawiedliwiony. Usprawiedliwiona była jedynie nieobecność Krzysztofa Grabczuka - mówi WP szef klubu KO Zbigniew Konwiński. Jak przekazał po godzinie 17 Donald Tusk, Roman Giertych i Waldemar Sługocki, którzy w klubie KO nie zagłosowali za dekryminalizacją aborcji, zostaną zawieszeni w klubie poselskim i pozbawieni funkcji (wiceprzewodniczącego klubu i wiceministra).

Sejm nie uchwalił w piątek nowelizacji Kodeksu karnego. Projekt zakładał dekryminalizację pomocy w aborcji oraz przerywania ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży. Za jego przyjęciem zagłosowało 215 posłów, przeciw - 218, wstrzymało się 2 posłów.

23 parlamentarzystów było nieobecnych lub zdecydowało się wyciągnąć swoje karty do głosowania. W głosowaniu nie wzięło udziału trzech posłów Koalicji Obywatelskiej: Roman Giertych, Krzysztof Grabczuk i Waldemar Sługocki.

W głosowaniu nie brało udziału trzech posłów Koalicji Obywatelskiej. Jednym z nich był Roman Giertych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jeden z czterech projektów

Projekt nowelizacji Kodeksu karnego został złożony przez posłów Lewicy i był jednym z czterech poselskich projektów, które po kwietniowym posiedzeniu Sejmu zostały skierowane do Komisji Nadzwyczajnej do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży. Członkowie komisji zajęli się nim w pierwszej kolejności.

Pod koniec czerwca komisja pozytywnie zaopiniowała projekt. Przewidywał on zmiany polegające przede wszystkim na dekryminalizacji pomocy w aborcji oraz przerywaniu ciąży za zgodą ciężarnej do 12. tygodnia trwania ciąży.

Obecnie art. 152 k.k. mówi, że "kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę z naruszeniem przepisów ustawy, podlega karze pozbawienia wolności do lat trzech". Przewiduje też taką samą karę za pomoc kobiecie ciężarnej w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów ustawy lub za nakłanianie jej do aborcji. Projektodawcy chcieli zmienić te przepisy, ponieważ wyszli z założenia, że skoro przerwanie własnej ciąży nie jest czynem karalnym, to również pomoc w aborcji nie powinna być kryminalizowana. Dlatego też projekt nowelizacji uchyla te dwa paragrafy.

Do projektu przyjęto również poprawki wiceprzewodniczącej komisji, a jednocześnie przedstawicielki wnioskodawców, posłanki Lewicy Anny Marii Żukowskiej. Posłanka wyjaśniła, że zdecydowała się na nie po wysłuchaniu głosu ekspertów. W wyniku tych poprawek wprowadzono zapis, że kto za zgodą kobiety przerywa jej ciążę poza przypadkami wskazanymi w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, jeżeli od początku ciąży upłynęło więcej niż 12 tygodni, podlega karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat pięciu.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Zobacz także
Komentarze (368)