Tylko podwójne zabezpieczenie uratowało Giertycha
Mecenas Roman Giertych poinformował o próbie włamania na jego konto na portalu społecznościowym. Jak wyjaśnił, zadziałały zabezpieczenia Facebooka. Giertych uważa, że to dalszy ciąg działań związanych z Pegasusem.
03.04.2023 | aktual.: 03.04.2023 14:48
"Odnotowałem próbę włamania na moje konto na Facebooku z użyciem prawdziwego hasła" - poinformował mecenas Roman Giertych w mediach społecznościowych. Jak dodał, przed włamaniem na konto uchroniła go dwuskładnikowa autoryzacja.
Giertych: sam Pegasus albo zbliżony program
"Hasło skradziono najprawdopodobniej programem zbliżonym do Pegasusa lub samym Pegasusem" - stwierdził Giertych. Wcześniej Giertych jako jeden z pierwszych alarmował o tym, że padł ofiarą działań z wykorzystaniem oprogramowania szpiegowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod koniec grudnia 2021 roku kanadyjska grupa Citizen Lab ujawniła, że ofiarą podsłuchów z użyciem Pegasusa w Polsce był inowrocławski senator KO Krzysztof Brejza. Polityk w okresie kampanii wyborczej miał być inwigilowany co najmniej 33 razy.
Wcześniej poinformowano o inwigilacji właśnie adw. Romana Giertycha i prok. Ewy Wrzosek.
Pegasus w Polsce. Na liście inwigilowanych Brejza, Giertych, Wrzosek
- Cechą Pegasusa jest to, że może infekować urządzenie wielokrotnie. Tajne służby działają zwykle tak, że włamują się do urządzenia, kradną całą jego zawartość, Ale potem włamują się ponownie, bo chcą więcej. Chcą wiedzieć nie tylko, co ich cel robił kiedyś, ale co robi teraz - tłumaczył wówczas John Scott Railton, ekspert z Citizen Lab.
Polskie służby z oprogramowania Pegasus mogły korzystać do listopada 2021 roku. Po tym czasie izraelska firma NS GROUP zdecydowała, że nie przedłuży Polsce licencji.