"Odwet na Rosji". Generał jest pewny, co oznacza decyzja Bidena
Administracja prezydenta Joe Bidena wyraziła zgodę na użycie przez Ukrainę amerykańskiej broni przeciwko celom w głębi Rosji. Generał Waldemar Skrzypczak ocenia, że decyzja ta nie zmieni biegu wojny, ale podważy rosyjską propagandę.
17.11.2024 | aktual.: 17.11.2024 22:21
Agencja Reutera w niedzielę wieczorem podała, że Ukraina planuje w najbliższych dniach przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu przy użyciu pocisków ATACMS o zasięgu około 300 km. Na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych na froncie.
- Decyzja o użyciu pocisków ATACMS nie zmieni biegu, nie odwróci losów wojny, ale pozwoli Ukraińcom wziąć odwet na Rosji za bezlitosne bombardowanie ich terytorium wszelkimi możliwymi systemami. Każda minuta opóźnienia tej decyzji generowała poważne straty po stronie ukraińskiej i teraz się to zmieni - ocenił w rozmowie z Polską Agencją Prasową gen. Waldemar Skrzypczak. Podkreślił, że Ukraina ma prawo do działań odwetowych i długo na to czekała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Generał wskazuje, że użycie ATACMS umożliwi Ukrainie atakowanie rosyjskiej infrastruktury krytycznej, która dotychczas była poza zasięgiem ukraińskich systemów rakietowych. - Zapewne Ukraińcy mają już przygotowaną listę celów o strategicznym dla Rosjan znaczeniu - dodał.
- To decyzja polityczna i skierowany przez Amerykanów do Putina sygnał, że nie odpuszczają wsparcia dla Ukrainy, mimo że wybory w USA wygrał Donald Trump - podkreślił generał.
Przypomniał, że pociskami ATACMS dysponują także niektóre kraje Europy należące do NATO. - To może być również polityczna zachęta, by i one udzieliły podobnego wsparcia Ukrainie - wyjaśnił.
"Pokażą rosyjskiemu społeczeństwu"
Zdaniem generała, głębokie uderzenia pokażą rosyjskiemu społeczeństwu, że kraj jest w stanie wojny i konflikt jest bliżej, niż sądzili. - Długo byli karmieni putinowską propagandą, a teraz rakiety pokonają propagandę. To dobra, choć bardzo długo oczekiwana decyzja - ocenił.
Decyzja administracji Bidena oznacza zmianę polityki prowadzonej od początku wojny. W maju prezydent zgodził się na używanie amerykańskiej broni do uderzeń w regionach przygranicznych po rosyjskiej stronie, ale nie dotyczyło to pocisków o dalszym zasięgu, takich jak ATACMS. Kreml ostrzegał, że taki ruch będzie poczytany za znaczącą eskalację.
Zobacz także
Szef Pentagonu Lloyd Austin argumentował, że zniesienie restrykcji nie zmieni wiele, ponieważ Ukraina dysponuje własną bronią o podobnym i dalszym zasięgu, a Rosjanie przenieśli część swoich zasobów – na przykład bombowce używane do ostrzału Ukrainy – w głąb kraju, poza zasięg ATACMS.
Według Reutersa, na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych na froncie.
Czytaj też: