Generał Gierasimow zniknął po buncie. Rosjanie pokazali go na nagraniu
Walerij Gierasimow, dowódca sił rosyjskich w Ukrainie, pokazał się publicznie po raz pierwszy od czasu nieudanego buntu Jewgienija Prigożyna. W poniedziałek 10 lipca rosyjskie MON opublikowało film, na którym widać, jak Gierasimow odbiera raporty oraz wydaje podległym mu dowódcom rozkazy. Nagranie z dawno niewidzianym generałem opublikowała agencja Associated Press. Materiały Rosjan mają najczęściej charakter propagandowy. Wideo ma być reakcją Ministerstwa Obrony Rosji na pojawiające się w mediach informacje o rzekomej dymisji Gierasimowa. Jak twierdzi Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego MSW, generał Gierasimow wciąż pozostaje szefem Sztabu Generalnego, ale "nie podejmuje już żadnych wojskowych decyzji". Walerij Gierasimow oraz Siergiej Surowikin to dwaj generałowie, którzy zniknęli po próbie puczu grupy Wagnera. W tym samym czasie FSB prowadziło śledztwo w sprawie dowódców, którzy mogli być zaangażowani w zbrojny bunt Prigożyna. Od 24 czerwca Gierasimow nigdzie nie pokazywał się publicznie.