Gen. Skrzypczak: Trump stara się wedrzeć w łaski Putina
Sekretarz obrony USA ocenił w środę, że członkostwo Ukrainy w NATO i jej powrót do granic sprzed 2014 roku jest nierealny. Stwierdził natomiast, że porozumienie z Rosją jest możliwe. Czy możemy powiedzieć, że to już koniec marzeń Ukrainy o przystąpieniu do Sojuszu? - z takim pytaniem Paweł Pawłowski, prowadzący program "Newsroom" w WP zwrócił się do swojego gościa, gen. Waldemara Skrzypczaka, byłego dowódcy Wojsk Lądowych. - Ta narracja nie jest nowa - ocenił gość programu. - Natomiast uważam, że to nie jest przesądzone. Historia dyplomacji uczy, że ferowanie wyroków przed rozpoczęciem negocjacji jest nieuzasadnione. Ukraina, moim zdaniem, jest przedwcześnie przez wielu polityków skazywana - dodał. Jego zdaniem wszystko wyjaśni się, gdy rozpoczną się negocjacje. - Widać, że to Trump przekonuje Putina do tego, żeby Rosja ustąpiła, żeby uległa. Chociaż widać też wyraźnie, że to postępowanie Trumpa raczej buduje przewagę Rosji - ocenił. gen Skrzypczak. Jego zdaniem Trump "gra w swoją grę". - Odnoszę takie wrażenie, że stara się pozyskać łaski albo wedrzeć się w łaski Putina. A Putin ma świadomość tego, że ma atuty w ręku - dodał. - Jak do tej sprawy powinniśmy podejść w Polsce, bo wielokrotnie nasi politycy, nasi przywódcy mówili: Ukraina powinna aspirować do NATO, powinna aspirować do Unii Europejskiej, ba, nie odpuścimy granic Ukrainy z 2014 roku. Czy w takim razie nasze postrzeganie sprawy i nasza narracja, jeśli chodzi o politykę zagraniczną, powinny się zmienić? - dopytywał prowadzący program. - Moim zdaniem, jeśli chodzi o członkostwo w NATO, to nie jest to tylko sprawa Polski. Oczekiwałbym, że to NATO, Komitet Polityczny i szef NATO się w tej sprawie wypowiedzą - odparł gen. Skrzypczak, dodając, że Polska nie powinna w tej sprawie wychodzić przed szereg. - Historia uczy, że zachowanie spokoju, zimnej krwi do czasu rozpoczęcia negocjacji, służy sprawie - ocenił gen. Waldemar Skrzypczak.