Gdzie trafiał węgiel z Czarnobyla?
Węgiel drzewny produkowany z drzew ściętych
w 30-kilometrowej strefie czarnobylskiej tonami był sprzedawany
nie tylko na rynku ukraińskim, ale i za granicą, prawdopodobnie
także do Polski - podaje "Nasz Dziennik".
W obwodzie kijowskim na Polesiu funkcjonariusze milicji obwodowej natrafili na przedsiębiorstwo, które nielegalnie produkowało węgiel drzewny. Było ukryte w lesie niedaleko najniebezpieczniejszej strefy czarnobylskiej.
Przedsiębiorstwo produkowało nielegalnie kilka ton węgla dziennie. O żadnej kontroli radiologicznej nie było nawet mowy - podkreśla gazeta.
Gdy milicyjne samochody zbliżyły się do przedsiębiorstwa, pracownicy natychmiast uciekli do lasu. Na jego terenie znaleziono 10 pieców wykorzystywanych do produkcji węgla drzewnego i ponad 5 ton gotowej produkcji. Po zbadaniu okazało się, że poziom promieniowania z produkowanego węgla drzewnego przekraczał 3,5-4 razy przewidzianą normę.
Prokuratura obwodu kijowskiego wszczęła postępowanie w tej sprawie. Milicja poszukuje właściciela nielegalnego przedsiębiorstwa. (PAP)