Gdzie są polscy himalaiści? Artur Hajzer: ich lokalizacja jest niemal pewna
Szanse na przeżycie polskich himalaistów są minimalne. Artur Hajzer, szef projektu "Polski Himalaizm Zimowy" mówi, że ich lokalizacja jest niemal pewna. Od wtorku do bazy nie wróciło dwóch Polaków: Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka, którzy wraz z dwoma innymi himalaistami zdobyli Broad Peak (8047 m) - dwunasty co do wysokości szczyt świata w Karakorum w Pakistanie.
07.03.2013 | aktual.: 07.03.2013 19:10
Artur Hajzer zaznaczył, że ich los jest praktycznie przesądzony. - Nie ma już szans na ocalenie Maćka i Tomka - powiedział Krzysztof Wielicki, kierownik zimowej wyprawy na Broad Peak w Karakorum. Podczas zejścia ze szczytu urwał się z nimi kontakt. Wczoraj zostali oni uznani za zaginionych. - Obserwujemy jeszcze ścianę z bazy, wysłaliśmy również tragarzy wysokościowych, ale szans według mnie nie ma żadnych - dodał Wielicki.
Pewna na 99,9 proc. lokalizacja Tomasza Kowalskiego
Jak mówił Hajzer, lokalizacja Tomasza Kowalskiego jest pewna na 99,9 procent - na przełęczy w wysokości 7900 metrów. Nie ma sił i środków, by ktokolwiek do niego doszedł. - Tym bardziej, że możemy przypuszczać, że Tomek tam nie przetrwał - dodaje Hajzer.
Tomasz Kowalski - drugi z zaginionych Polaków - według kierownika wyprawy prawdopodobnie nie miał siły zejść ze strony chińskiej na pakistańską i raczej nie ma szans na przeżycie. - On nie był w stanie zrobić nawet kroku. Nigdzie już nie zejdzie - powiedział Wielicki.
Maciej Berbeka spadł w szczelinę?
Według Hajzera można przypuszczać, że Maciej Berbeka odpadł od stoku w przepaść na wysokości około 7700 metrów. Dodał, że znalezienie teraz ciał jest praktycznie niemożliwe. Na ślady himalaistów trafią prawdopodobnie dopiero letnie ekspedycje, które będą wchodziły na Broad Peak w lipcu.
Również Wielicki uważa, że Maciej Berbeka mógł spaść w szczelinę. - To nie jest las tylko ściana lodowa. Gdyby gdzieś tam był, widzielibyśmy go - powiedział.
Odnieśli sukces i zaginęli - zdjęcia z wyprawy na Broad Peak
Tomasz Kowalski, Adam Bielecki, Artur Małek i Maciej Berbeka zdobyli Broad Peak we wtorek. To pierwsze w historii zimowe wejście na ten ośmiotysięcznik - jeden z trzech niezdobytych do tej pory zimą.
Adam Bielecki i Artur Małek bezpiecznie zeszli na noc do obozu IV. Berbeka i Kowalski nocowali na przełęczy. Ostatni kontakt z Kowalskim udało się nawiązać w środę rano.