"Gazeta Polska" rozdaje kontrowersyjne naklejki. Sakiewicz o LGBT: ma cechy ideologii totalitarnej
"Strefa wolna od LGBT" - naklejki z takim napisem zostały dołączone do najnowszego numeru "Gazety Polskiej". Wywołały sporą burzę. Zdaniem redaktora naczelnego Tomasza Sakiewicza "ideolodzy LGBT próbują wprowadzić w Polsce cenzurę".
Redaktor naczelny "Gazety Polskiej" we wstępniaku tłumaczy, czym jest "strefa wolna od ideologii LGBT". Według niego, "to strefa wolności słowa, tolerancji i szacunku dla osób inaczej myślących".
"LGBT to nie żadna mniejszość, to światopogląd mający wszelkie cechy ideologii totalitarnej" - czytamy jednocześnie w tekście Tomasza Sakiewicza. "Komunizm - tak jak ruch LGBT - zakładał, że jest jedyna słuszna ideologią, a sprzeciwiający się mu zatrzymają postęp i są przeciwni równości ludzi" - dodaje.
Sakiewicz przekonuje że "ideolodzy LGBT próbują wprowadzić w Polsce cenzurę". Jako przykład podaje krytykę akcji "Gazety Polskiej" z homofobicznymi naklejkami.
Zobacz także: #SpełnijmyMarzeniePowstańca. Spotkajmy się 1 sierpnia i pokażmy, że pamiętamy
Empik i BP bez "Gazety Polskiej" z naklejką "Strefa wolna od LGBT"
Akcja "Gazety Polskiej" wywołała burzę. Naklejki były krytykowane zarówno przez polityków, jak i dziennikarzy. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej złożył w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. Z kolei sprawą dystrybucji "Gazety Polskiej" z naklejką "Strefa wolna od LGBT" ma zająć się Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, egzemplarze z naklejką "Strefa wolna od LGBT" nie będą dostępne ani w Empikach, ani na stacjach paliw BP.
– BP nie popiera postaw mających na celu wyrażanie niechęci wobec jakiejkolwiek grupy ludzi, unikamy podziałów, szanujemy każdego człowieka – zapewniła rzeczniczka BP Magdalena Kandefer-Kańtoch.
Nakład tygodnika będzie taki, jak w poprzednich tygodniach, czyli ok.72-73 tys. sztuk. – Otrzymujemy mnóstwo głosów wsparcia od naszych czytelników. Odzew na zapowiedź tego, że pojawi się taka naklejka jest zaskakująco duży i pozytywny – powiedziała reporterce WP dyrektor generalna "Gazety Polskiej" Beata Dróżdż.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pojaiwło się również oświadczenie Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Czytamy w nim, że Centrum "ze zdziwieniem i zaniepokojeniem przyjmuje decyzję firmy Empik" o wycofaniu egzemplarzy "Gazety Polskiej" z naklejkami.
"Decyzja ta jest niezrozumiała w świetle prawa, zarówno polskiego, jak i unijnego, ponieważ łamie fundamentalną w ustroju demokratycznym zasadę wolności słowa. Zasada ta gwarantuje każdemu zarówno możliwość wyrażania swoich poglądów, jak i stwarza możliwość wyrażania negatywnej oceny innych poglądów, czy zachowania, co należy uwzględniać w przypadku podejmowania wszelkich działań w obszarze 'polityki antydyskryminacyjnej'" - przekonuje CMWP SDP.
Po tym oświadczeniu Marek Palczewski zrezygnował z funkcji członka zarządu Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. - Nie mogę już dłużej firmować swoim nazwiskiem pewnych działań Stowarzyszenia - powiedział w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: "Gazeta Polska"/wirtualnemedia.pl