Afera z "Gazetą Polską". Wyciekł "przekaz dnia" dla polityków PiS
"Gazeta Polska" wywołała oburzenie homofobicznymi naklejkami. Wszystko wskazuje na to, że politycy Prawa i Sprawiedliwości mają przygotowany "przekaz dnia" na pytania o akcję gazety, która otwarcie wspiera partię rządzącą.
23.07.2019 | aktual.: 30.03.2022 15:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wszystko wskazuje na to, że Jacek Sasin nie będzie jedynym politykiem Prawa i Sprawiedliwości, który krytykuje "Gazetę Polską" w tej sprawie. Dziennikarz Wojciech Szacki zdradził, jaki "przekaz dnia" obowiązuje polityków PiS ws. afery naklejkowej.
"To nie nasza akcja, proszę pytać jej organizatora o co mu chodzi i czemu wybrał taka formę. Mamy tu do czynienia z jednym z tytułów prasowych, który rozdaje takie dodatki jakie chce" - czytamy na Twitterze.
Afera z "Gazetą Polską". Naklejki "Strefa wolna od LGBT" w najnowszym numerze
Wszystko zaczęło się do tego, że w ubiegłym tygodniu "Gazeta Polska" poinformowała że do najnowszego numeru zostaną dołączone naklejki z napisem "strefa wolna od LGBT".
To wywołało niemałe kontrowersje. Ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher napisała na Twitterze, że jest "rozczarowana i zaniepokojona tym, że pewne grupy wykorzystują naklejki do promowania nienawiści i nietolerancji". Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej zawiadamił prokuraturę ws. "Gazety Polskiej".
Słowa krytyki płyną również, że strony ekipy rządzącej. Z kolei wicepremier Jacek Sasin powiedział, że naklejki "Gazety Polskiej" to "niepotrzebne podgrzewanie atmosfery". – Jestem przekonany, że w ostatecznym rozrachunku tego typu prowokacje służą drugiej stronie. Dają paliwo do tego, żeby mówić o tym, że to jest prześladowana grupa w Polsce, której chce się odebrać prawa, a tak nie jest – ocenił Sasin.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl