Fundusz Kościelny. Miliony z MSWiA na remonty kościołów i plebanii
Remont plebanii albo kościelnego dachu? Okazuje się, że z pomocą niekoniecznie muszą przyjść parafianie i proboszcz, ale… polski rząd, a dokładniej Fundusz Kościelny MSWiA. W tym roku wydano z niego na remonty i konserwację zabytkowych obiektów o "charakterze sakralnym" 8,3 mln zł. A do wydania są jeszcze kolejne miliony.
Fundusz Kościelny powstał jeszcze w czasach stalinowskich - w latach 50. - jako rekompensata za odebrane Kościołowi mienie. Po dojściu do władzy Prawa i Sprawiedliwości pula Funduszu znacznie wzrosła. Do 2012 r. zasilany był kwotami do 100 mln zł. Gdy w 2016 r. zaczęły się rządy Zjednoczonej Prawicy, otrzymał z budżetu państwa 145,3 mln zł. W 2021 r. było to już 193,7 mln zł, a w 2022 r. - 192,8 mln zł. W bieżącym roku zaplanowano na ten cel rekordową kwotę - 216 mln zł.
Pieniądze z Funduszu przeznaczane są głównie na składki zdrowotne oraz emerytalne osób duchownych, głównie księży katolickich. Mało kto wie, że już od 1990 r. na mocy rozporządzenia poszerzono wydatki o "konserwację i remonty obiektów sakralnych i kościelnych o wartości zabytkowej".
Zmiana za rządów PiS-u
Co ciekawe, to właśnie w połowie obecnych rządów partii Jarosława Kaczyńskiego zmienił się katalog obiektów i prac remontowych, które poszczególne parafie mogą wykonać za pieniądze z budżetu państwa. Jeszcze w 2016 roku dotacje z Funduszu Kościelnego udzielane były wyłącznie na wykonywanie podstawowych prac zabezpieczających sam obiekt (w szczególności remonty dachów, stropów, ścian i elewacji, osuszanie i odgrzybianie, izolację, remonty i wymianę zużytej stolarki okiennej i drzwiowej, instalacji elektrycznej, przeciwwłamaniowej i przeciwpożarowej).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z Funduszu nie finansowało się wówczas remontów i konserwacji obiektów towarzyszących, ruchomego wyposażenia obiektów sakralnych (np. obrazów, instrumentów muzycznych czy dzwonów) otoczenia świątyni, a także stałych elementów wystroju wnętrz (np. polichromii, fresków, witraży i posadzek).
W połowie 2019 r., po zmianie przepisów, wydatki na remonty mogą obejmować m.in. plebanie, budynki stanowiące mieszkanie proboszcza, kancelarie parafialne, organistówkę, budynki punktu katechetycznego. "W szczególnie uzasadnionych przypadkach może nastąpić finansowanie z Funduszu Kościelnego remontu ruchomego wyposażenia obiektów sakralnych (takich jak np.: instrumenty muzyczne, dzwony) oraz stałych elementów wystroju wnętrz (takich jak np.: ołtarze, polichromie, freski, posadzki)" - czytamy na stronach MSWiA.
Remonty posadzek, ołtarzy i plebanii
W tym roku budżet na ten cel wyniósł 11 milionów złotych. Decyzją szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego ustalono, że maksymalna kwota udzielonej dotacji będzie wynosić 200 tys. zł. Kwota może być wyższa, jeśli minister uzna, że zachodzi ważny interes społeczny. Wnioski o dotacje opiniowała komisja powołana przez dyrektora Departamentu Wyznań Religijnych oraz Mniejszości Narodowych i Etnicznych MSWiA. Ostateczną decyzję w sprawie przyznania środków podejmował jednak sam szef resortu.
Jak wynika z danych ministerstwa, do tej pory z całej puli środków przeznaczono na dotacje 8 milionów 295 tysięcy złotych. Dotacje otrzymało 108 instytucji.
Na co przeznaczono pieniądze? Na remonty posadzek w kościołach, konserwację ołtarzy, remonty plebanii, wymiany dachów, remonty zegarów na kościelnej wieży, naprawę i malowanie ścian, renowację tynków, konserwację witraży, wymianę instalacji elektrycznej i systemów przeciwpożarowych, remont pomieszczenia zakrystii, prace remontowe przy organach.
Najwyższe dotacje wynoszące 200 tysiące złotych otrzymała: Parafia Rzymskokatolicka Świętego Antoniego z Padwy w Warszawie na "konserwację i restaurację krużganków z elementami wystroju i dziedzińcem przed kościołem" i Parafia Katolicka pw. św. Michała Archanioła w Perespie na "wymianę posadzki w kościele".
"Konieczny pilny remont"
Na stronie internetowej warszawskiej parafii zamieszczono informację o potrzebie pilnego remontu. "Krużganki prowadzące do kościoła św. Antoniego z Padwy tuż przy wejściu do Ogrodu Saskiego to niezwykłe i bardzo poruszające miejsce na mapie Warszawy. Zostały tu umieszczone tablice upamiętniające wielkich Polaków, Bohaterów Ojczyzny i Powstańców Warszawy. Miejsce ukochane przez produkcje filmowe. Kręcone tu były sceny do filmów m.in.: 'Katyń', 'Jack Strong', 'Zieja', 'Czas honoru', 'Stulecie winnych', 'Wojenne dziewczyny', 'Sprawiedliwi'. Niestety, czas odcisnął na krużgankach mocne piętno, stąd miejsce to pilnie wymaga koniecznego remontu" - czytamy.
Z kolei parafia w Perespie znajduje się w diecezji zamojsko-lubaczowskiej i liczy ok. 1250 parafian. Pierwsze wzmianki o tamtejszej parafii pochodzą z XVII wieku. Wtedy też powstał kościół drewniany, który zastąpiono w XIX wieku murowanym. Świątynia była przez długi czas użytkowana przez prawosławną ludność, by w 1944 r. przejęli ją katolicy.
"Dla Kościoła to niebezpieczne"
Zdaniem prof. Antoniego Kamińskiego, socjologa z Polskiej Akademii Nauk, rosnące za rządów PiS-u nakłady na wydatki związane z Kościołem mają zarówno wymiar ideologiczny, jak i aspekt czystej kalkulacji politycznej.
- Mamy sojusz rządzących z Kościołem, który przekłada się często na manifestację poglądów politycznych przez duchownych i wspieranie PiS-u w kościołach. Mamy też niewątpliwie koniunkturalną politykę ze strony części Kościoła, która korzysta na współpracy z obecnym rządem. Z kolei obecna władza wykazuje się pewnego rodzaju oportunizmem politycznym, który przekonuje rządzących, by z klerem dobrze funkcjonować. Dla Kościoła na dłuższą metę jest to niebezpieczne - ocenia nasz rozmówca. Według niego brakuje również transparentności i jawności finansów polskiego duchowieństwa. A rządzący, widząc wyborcze korzyści, nie będą chcieli tego zmieniać.
Zapytaliśmy MSWiA o zasadność i cel wydatków z budżetu państwa na kościelne remonty i naprawy. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Jakiś czas temu wydatków z Funduszu Kościelnego bronił wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży. "Każdego roku z Funduszu Kościelnego w całej Polsce przyznawane są dotacje na remont zabytkowych kościołów wszystkich wyznań. Niektóre z nich to zabytki najwyższej klasy, które udaje się dzięki temu uratować" - zapewniał w mediach społecznościowych.
Przypomnijmy, że w kwietniu br. inne ministerstwo - resort kultury i dziedzictwa narodowego - ogłosiło wyniki programu "Ochrona Zabytków". Dofinansowania dla 534 projektów wyniosły ponad 164 mln zł. Jak informowały ogólnopolskie media, ok. 86 proc. z całej puli trafiło na remonty zabytkowych kościołów.
Czytaj też:
Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski