Fortel speckomisji
Gen. Marek Dukaczewski (PAP)
Sejmowa speckomisja chce zablokować mianowanie szefa WSI generała Marka Dukaczewskiego na kolejną 3-letnią kadencję. Minister obrony poprosił wcześniej o opinię w tej sprawie prezydenta, premiera i właśnie komisję do spraw służb specjalnych. Prezydent i premier przedłużenie kadencji już zaopiniowali pozytywnie, a ponieważ opinia sejmowej speckomisji nie jest w sprawach takich nominacji wiążąca, można się było spodziewać, że – nawet przy sprzeciwie – krytykowany przez opozycję generał Dukaczewski stanowisko by zachował.
Wymyślono więc fortel – wstrzymanie opinii. „Opinię wydamy dopiero po wyjaśnieniu przez prokuraturę zawiadomienia o przestępstwie, które złożyła komisja, a które dotyczyło »dzikiej lustracji« przez WSI płk. Tarnowskiego, byłego wiceszefa ABW” – mówi Konstanty Miodowicz.
Szef speckomisji Andrzej Grzesik powiedział, że komisja zwróci się do Wojskowej Prokuratury Okręgowej o stosowne informacje i ma nadzieje uzyskać je niezwłocznie.
Doniesienie do prokuratury w sprawie „dzikiej lustracji” złożyła sama speckomisja, która uznała, że Dukaczewski nie dopełnił swych obowiązków, nie przekazując Rzecznikowi Interesu Publicznego materiałów mogących świadczyć o agenturalnej przeszłości Tarnowskiego i przekroczył uprawnienia, blokując jego generalską nominację.
Lewica twierdzi, że takie działania to przedwczesna kampania wyborcza. Z kolei minister obrony Jerzy Szmajdziński, który jest przełożonym Marka Dukaczewskiego, twierdzi, że Wojskowe Służby Informacyjne nie mogą działać bez szefa. Należy się więc spodziewać, że Dukaczewski przez następne 3 lata będzie szefem wywiadu wojskowego.