Fiński generał zapowiada punkt zwrotny wojny. Nastąpi z końcem lata
Były szef fińskiego wywiady ocenia, że Rosjanie słabną. Generał Pekka Toveri uważa, że świat może spodziewać się wkrótce znaczącego zwrotu w wojennych działaniach na ukraińskim froncie. Późnym latem może nastąpić silna kontrofensywa oddziałów Kijowa. To może diametralnie zmienić losy wojny.
29.06.2022 | aktual.: 29.06.2022 12:23
- W lecie Rosjanie mogą zupełnie stracić siły. Będą potrzebowali przerwy, aby móc odbudować swoje moce. Tę chwilę może wykorzystać Ukraina, mocniejsza dzięki pomocy zachodu - twierdzi fiński generał.
W wypowiedzi udzielonej gazecie "Ilta Sanomat" Pekka Toveri wskazuje, że Rosjanie od dwóch miesięcy koncentrowali się na szturmie na Siewierodonieck, ale mimo wysiłków i posunęli się zaledwie o 20 kilometrów. - To pokazuje, że nie mogą odnieść żadnych sukcesów, ich wysiłki przynoszą mało znaczące skutki - mówi Toveri.
Generał szacuje, że najpóźniej za kilka tygodni Rosja zdobędzie cały region Ługańska. To wymaga podboju miasta Lisiczańsk. Potem ich siły będą na wyczerpaniu.
- Rosjanie z pewnością będą próbowali znaleźć szybkie rozwiązanie w najbliższych tygodniach. Jednak nie zbiorą się do tego, jeśli nie zrekonstruują swoich szeregów. O ile latem tego roku impet Rosjan całkowicie osłabnie i będą oni potrzebowali przerwy na odbudowę sił, o tyle w tym samym czasie Ukraina wzmacnia się dzięki pomocy wojskowej - zaznacza ekspert.
Były dowódca amerykańskich sił, Ben Hodges, wierzy w zwycięstwo sił ukraińskich. Jak przekonuje w wypowiedzi dla "Washington Post" musi to stać się do końca tego roku. Najpóźniej 12 miesięcy od rozpoczęcia przez Rosję działań wojennych wróg zostanie pokonany.
Fiński generał zapowiada punkt zwrotny wojny. Nastąpi z końcem lata
- Hodges jest dość pozytywny w swoich poglądach. Ja niestety, jestem bardziej sceptyczny. Atakowanie zawsze wymaga więcej siły niż obrona. Czy zdolności Ukrainy urosną aż tak bardzo, że będą mogli wypędzić Rosjan z całego obszaru? Tego wciąż nie jestem pewien - mówi generał Pekka Toveri.
W czerwcu Ukraina otrzymała francuskie haubice dalekiego zasięgu Caesar i niemieckie PzH 2000, pierwsze ciężkie uzbrojenie dostarczone przez Niemcy. Na froncie znajdują się już także pierwsze przekazane przez Stany Zjednoczone wyrzutnie HIMARS. Według byłego szefa fińskiego wywiadu nowe systemy uzbrojenia są bardzo ważne dla Ukrainy. Sprawiają, że obrońcy na ten moment są silniejsi od agresora. To jednak nie wystarczy. Sprawne zaopatrzenie w broń i sprzęt będzie potrzebne cały czas.