PolskaFinał afery Art-B. Andrzej Gąsiorowski odpowie za przywłaszczenie pieniędzy spółki

Finał afery Art‑B. Andrzej Gąsiorowski odpowie za przywłaszczenie pieniędzy spółki

Po 23 latach prokuratura oskarżyła drugiego, obok Bogusława Bagsika, bohatera głośnej afery z początku lat 90. Współtwórca Art-B Andrzej Gąsiorowski odpowie jednak nie za słynny oscylator, a za przywłaszczenie pieniędzy spółki - informuje "Gazeta Wyborcza".

Finał afery Art-B. Andrzej Gąsiorowski odpowie za przywłaszczenie pieniędzy spółki
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

04.10.2014 | aktual.: 04.10.2014 05:08

Warszawska prokuratura okręgowa zamknęła bodaj najdłuższe w Polsce śledztwo, trwające od połowy 1991 r. Akta liczą ponad 300 tomów. Gąsiorowskiemu, w stosunku do którego zarzuty za oscylator już się przedawniły, postawiono jeden zarzut: przywłaszczenia mienia spółki w kwocie 71,7 mln zł - za co grozi mu do dziesięciu lat więzienia.

Gąsiorowski, który po wielu latach pobytu w Izraelu mógł już przyjechać do Polski, nie przyznał się do winy. Zeznał, że nie ukradł pieniędzy, tylko skupował dolary w celach spekulacyjnych.

Pieniądze ostatecznie trafiły do sejfu w banku i Gąsiorowski nie wie, co potem się z nimi stało.

Źródło artykułu:PAP
izraelaferapolska
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (131)