Film "Zabawa w chowanego". Biskup Edward Janiak niemile widziany na publicznych uroczystościach. Jest wniosek
Do prezydenta Kalisza trafił dziś oficjalny wniosek, aby na uroczystości miejskie nie zapraszać już biskupa Edwarda Janiaka. Duchowny stał się czarnym charakterem filmu "Zabawa w chowanego", autorstwa braci Sekielskich. Posądzono go o tuszowanie sprawy podejrzanego o pedofilię księdza Arkadiusza H.
- Dopóki udział biskupa w tuszowaniu pedofilii w kościele nie zostanie jednoznacznie wyjaśniony, nie powinien być on zapraszany do udziału w uroczystościach miejskich jako oficjalny przedstawiciel Kościoła katolickiego - mówi WP Barbara Oliwiecka, radna Koalicji Obywatelskiej w Kaliszu. Dziś złożyła wniosek do prezydenta miasta Kalisza.
Biskup ma być obecny na uroczystej sesji rady miejskiej, którą zaplanowano w czerwcu. Na razie nie wiadomo, jak do wniosku odniesie się prezydent Kalisza Krystian Kinastowski.
- W takiej sytuacji to niestosowne. To nie tylko mój głos. Pod kurią odbyła się pikieta protestacyjna. Jako miasto i mieszkańcy powinniśmy dać do zrozumienia, że nie zgadzamy się na takie działania hierarchów - mówi dalej radna Oliwiecka. - Już wcześniej w Kaliszu krążyły informacje na ten temat. Film precyzyjnie to udokumentował. Oglądając to, byłam wstrząśnięta - dodaje.
"Krzywda, jaką wyrządzono dzieciom i sam precedens ukrywania tych przestępstw wstrząsnęły opinią publiczną. Jako miasto mamy moralny obowiązek zareagować i wyrazić swój sprzeciw wobec takich działań. Z szacunku dla ofiar pedofilii, z szacunku dla prawa wnioskuję, aby (...) na uroczystości miejskie, zamiast ordynariusza Diecezji Edwarda Janiaka zapraszać innych przedstawicieli Kościoła katolickiego, którzy w żaden sposób nie są i nigdy nie byli łączeni z aferą pedofilską" - napisała we wniosku radna.
Film "Zabawa w chowanego". Zarzuty wobec biskupa Edwarda Janiaka
Według twórców filmu "Zabawa w chowanego" już w 2016 roku biskup Kaliski Edward Janiak był informowanych o pedofilskich skłonnościach ks. Arkadiusza H. Ksiądz, na którego poskarżyli się rodzice jednej z ofiar molestowania, został przeniesiony do innej parafii. Sprawa nie została zgłoszona do watykańskiej Kongregacji Nauki Wiary, choć taki obowiązek ciąży na biskupach już od 2001 r. Kuria podjęła działania wobec księdza, gdy w grudniu 2018 roku wszczęto śledztwo prokuratorskie.
Efektem postępowania było ujawnienie kolejnych sześciu osób, wobec których ks. Arkadiusz H. miał się dopuścić przestępstw o charakterze seksualnym. Prokuratura uzyskała też nagrania obciążające duchownego. Obecnie ma on status podejrzanego. Jest też zawieszony w pełnieniu posługi kapłańskiej, ma zakaz sprawowania sakramentów i noszenia stroju duchownego.
Ksiądz Arkadiusz H. pełnił posługę w pięciu wielkopolskich parafiach, skąd był przenoszony, gdy w społeczności parafian wychodziły na jaw jego skłonności. Stąd tytuł filmu "Zabawa w chowanego".
Prymas i kuria komentują
Do wydarzeń opisywanych w filmie odniósł się prymas abp Wojciech Polak. Podkreślił, iż nie dochowano obowiązujących w Kościele standardów ochrony dzieci i młodzieży. - Mam na myśli sposób traktowania osób pokrzywdzonych i ich rodzin, brak podjęcia odpowiednich działań w wyniku otrzymanych informacji o wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez księdza, czyli niewypełnienie obowiązków nałożonych na przełożonego przez prawo kościelne - oświadczył po premierze filmu.
Z kolei zdaniem kaliskiej kurii rodzice ofiary zostali poinformowani, iż powinni jak najszybciej zgłosić sprawę do prokuratury. "Rodzice pokrzywdzonego w czasie wizyty w Kurii usłyszeli, że powinien zgłosić się sam pokrzywdzony. Ukazane w filmie nagranie nie wyczerpuje całej rozmowy, brak jest stwierdzenia, że rodzice powinni jak najszybciej zgłosić sprawę do prokuratury" - czytamy w oświadczeniu Kurii Diecezjalnej w Kaliszu. Kuria zapewniła też, że wszczęto wstępne postępowanie kanoniczne i powiadomiono Kongregację Nauki Wiary, do której przekazano dokumenty ze śledztwa.
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.