"Zawsze z młodzieżą"
"Chcemy być jak Che" - takim okrzykiem przywitali Castro uczniowie szkoły podstawowej w Warszawie, która nosiła imię Ernesto "Che" Guevary. Castro, z harcerską chustą wokół szyi, zapewniał młodych Polaków, że właśnie to spotkanie jest dla niego najciekawsze podczas całej wizyty.
Jednak Katarzyna Adamów, historyk z Instytutu Pamięci Narodowej wyjaśnia, że z zachowanych relacji hiszpańskiej tłumaczki wynika, iż Castro nie miał dobrego zdania o polskiej młodzieży. Miał powiedzieć, że "w zaangażowaniu ideowym i właściwym nastawieniu do potrzeb materialnych" wypada ona gorzej od kubańskiej.