Z piłką do koszykówki
"El Comandante" pokazał się Polakom również jako wielki miłośnik sportu. Spotkanie z młodzieżą w Krakowie komunistyczne władze postanowiły zorganizować podczas pokazowego meczu koszykówki. Zawodnicy miejscowej Wisły przekazali dyktotorowi na pamiątkę piłkę do koszykówki, ale Fidel tym się nie zadowolił. Przebrał się w dres i nakazał podzielić drużynę Wisły na dwa zespoły, dołączając do jednego z nich. Ówczesna prasa relacjonowała, że Castro rozegrał większą część meczu, a jego ekipa wygrała 76:60.
To jednak nie wszystko. Obsługujący wizytę polscy urzędnicy, nieoficjalnie przekazali dziennikarzom, że podczas jednej z nocy w Polsce Fidel zapragnął zagrać w ping-ponga. Z kim spotkał się o godz. 2 przy stole i kto wygrał, niestety nie wiadomo.