"Strach i szok" w oczach Zełenskiego? Premier Słowacji o szczycie
Prorosyjski premier Słowacji Robert Fico stwierdził, że "widział strach i szok w oczach Zełenskiego w związku ze zwycięstwem Trumpa w wyborach w USA". - Czy widziałeś kiedyś osobę, która boi się zakończenia wojny? Ja widziałem. Nazywa się prezydent Zełenski - dodał Fico.
Fico w rozmowie z telewizją TA3 stwierdził, iż "otrzymano pewne informacje dotyczące sytuacji militarnej w Ukrainie i oczywiste jest, że Ukraina przegrywa".
Sympatyzujący z Rosją premier Słowacji dodał, że "antyrosyjskie sankcje, na które liczyli unijni politycy, nie sprawdziły się". - Europejska strategia nie działa - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- UE ma strategię, że Ukraina musi wygrać tę wojnę, a Rosja musi tę wojnę przegrać. Podobnie UE ma strategię, że musimy wspierać Ukrainę militarnie i finansowo, aby była wystarczająco silna, aby negocjować. Ale wczoraj powiedziałem bardzo wyraźnie, że żadna z tych strategii nie działa. I teraz stajemy przed poważnym pytaniem: co zrobi UE, jeśli USA ogłoszą zmniejszenie pomocy dla Ukrainy - mówił Fico.
Fico wzywa Unię do poparcia planu Chin
Jego zdaniem, UE powinna była powiedzieć, że przyłącza się do planów pokojowych zaproponowanych przez Chiny i Brazylię i będzie wywierała presję, aby zawrzeć pokój "który będzie odpowiadał wszystkim stronom". - Ale wydaje mi się, że dominuje idea kontynuowania wojny za wszelką cenę i ja nie mam z tym nic wspólnego - podsumował.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił, że plan pokojowy Chin i Brazylii dla jego kraju jest "destrukcyjny" i stanowi tylko "komunikat polityczny". Zakłada on m.in. zamrożenie obecnej linii frontu, dopuszczenie większej ilości pomocy humanitarnej na okupowane terytoria i organizację szczytu pokojowego z udziałem obu stron konfliktu - Rosji i Ukrainy - oraz mediatorów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fico "widział strach i szok w oczach Zełenskiego"
Fico, który widział się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim podczas szczytu w Budapeszcie stwierdził, że "widział strach i szok w oczach Zełenskiego, który odwiedzał Budapeszt w związku ze zwycięstwem Trumpa w wyborach w USA".
- Czy widziałeś kiedyś osobę, która boi się zakończenia wojny? Ja widziałem. Nazywa się prezydent Zełenski - dodał Fico.
Trump i Ukraina tematem szczytu
Szczyt Europejskiej Wspólnoty Politycznej, czyli szefów państw i rządów krajów UE trwał od czwartku do piątku. Wzięło w nim udział 27 przedstawicieli państw członkowskich UE i 20 innych krajów Europy.
Spotkanie zakończyło się przyjęciem Deklaracji Budapeszteńskiej, zawierającej zobowiązanie do zwiększenia konkurencyjności Unii Europejskiej.
Podczas kolacji rozmawiali m.in. o wyniku wyborów w USA oraz ich wpływie na relacje USA-UE i obronność Unii, zwłaszcza w kontekście wojny w Ukrainie, oraz o przyjęciu przez Izrael przepisów zabraniających działalności agendy ONZ ds. pomocy uchodźcom palestyńskim (UNRWA).
We wtorek portal Politico pisał, że wygrana Trumpa wzmocni populistów w Europie, takich jak premier Węgier Viktor Orban i szef słowackiego rządu Robert Fico. Część obawia się, że Orban może wykorzystać spotkanie w stolicy do promowania proputinowskiej i antyimigrancjiej wizji, którą dzieli z nim m.in. słowacki premier Robert Fico.
Jak napisał portal, od dawna już zresztą wiadomo, że Orban ma nadzieję na zbudowanie transatlantyckiego porozumienia z Trumpem, które mogłoby obejmować właśnie Fico i byłego czeskiego premiera Adreja Babisza, który ma nadzieję na wygraną w przyszłorocznych wyborach parlamentarnych i powrót do władzy.