"FAZ" o Nawrockim: Dosięgła go własna przeszłość

Narodowi konserwatyści chcą bronić urzędu prezydenta, aby móc nadal wywierać decydujący wpływ na politykę kraju – pisze dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Warszawa, 12.05.2025. Wybory Prezydenta RP 2025 - kampania. Kandydat Komitetu Obywatelskiego w zbliżających się wyborach na fotel prezydenta RP, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki przed gmachem TVP w Warszawie, 12 bm. W siedzibie Telewizji Polskiej odbywa się ostatnia przedwyborcza debata kandydatów na prezydenta, transmitowana przez trzy ogólnopolskie stacje ? TVP, TVN i Polsat. (sko) PAP/Marcin ObaraKarol Nawrocki
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Marcin Obara
Tomasz Waleński

"Wybory prezydenckie w Polsce to przede wszystkim zacięta walka o władzę między narodowo-konserwatywnym PiS a liberalno-konserwatywnym obozem Tuska" – pisze we wtorek (13.05.2025) dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ("FAZ"). Gazeta ocenia, że zadaniem kandydata PiS, Karola Nawrockiego, jest zapobieżenie spełnieniu obietnicy Donalda Tuska o odwróceniu "autorytarnej reorganizacji Polski, która rozpoczęła się podczas ośmiu lat rządów PiS, co wyrażało się przede wszystkim w demontażu podziału władzy między polityką a sądownictwem" – czytamy.

Kandydat-niespodzianka

"FAZ" podkreśla, że "wciąż potężny" prezes PiS Jarosław Kaczyński ma nadzieję stawiając na Nawrockiego na podobny sukces w wyborach, jaki dziesięć lat temu odniósł mało znany Andrzej Duda, który zaskakująco wygrał z faworytem Bronisławem Komorowskim. "Nawrocki był również znany tylko nielicznym Polakom, dopóki Kaczyński niespodziewanie nie wyciągnął żonatego ojca trójki dzieci z kapelusza pod koniec ubiegłego roku, nawet dla wielu członków PiS, zwłaszcza że niektórzy byli ministrowie mocno oczekiwali swoich nominacji" – pisze "FAZ". Gazeta dodaje, że Kaczyński celowo chwalił Nawrockiego, który nie jest członkiem partii, jako "kandydata obywatelskiego", a także podkreślał jego "wiarygodność i niezależność".

Jak ocenia dziennik, także Nawrocki mógł być zaskoczony nominacją, ponieważ jako historyk nigdy nie zajmował się on czynnie polityką. Jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, a następnie Instytutu Pamięci Narodowej Nawrocki przysłużył się natomiast Kaczyńskiemu – czytamy. "Po inwazji Rosji na Ukrainę Nawrocki udawał silnego człowieka i kazał rozbijać sowieckie pomniki w całej Polsce – zawsze w towarzystwie kamer i opłacany przez instytut. Następnie Rosja umieściła go na liście wrogich cudzoziemców, co od tamtej pory (Nawrocki) nosi jak order" – kontynuuje dziennik.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dwa duże minusy debaty. "Drugi to niestety pani redaktor"

Problematyczna przeszłość

Gazeta podkreśla jednak, że przeszłość Nawrockiego zaczyna go obecnie dosięgać. "FAZ" wymienia powiązania z prawicowymi ekstremistami i środowiskiem przestępczym sprzed lat. Przypomina także jego książkę napisaną pod pseudonimem i chwalenie "historyka Nawrockiego", czyli samego siebie, w telewizji, występując w przebraniu i używając zmienionego głosu.

"Im więcej kompromitacji Nawrockiego wychodziło na jaw, tym bardziej spadały jego początkowo dobre notowania w sondażach. Do tego doszły występy telewizyjne, w których zachowywał się w sposób sztywny i drewniany i dawał się szybko zbić z tropu" – pisze "FAZ". Gazeta dodaje, że w marcu nawet Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji, wyprzedził w sondażach Nawrockiego. Wejście do drugiej tury Mentzena zamiast kandydata PiS dziennik nazywa "katastrofą" dla partii i jej lidera Kaczyńskiego.

"Moralna porażka"

"Od kilku tygodni nie przedstawia on już Nawrockiego jako niezależnego obywatela, ale wyraźnie jako kandydata swojej partii. Powinno mu to pozwolić przynajmniej na zdobycie elektoratu PiS, którego większość stanowią osoby starsze, katolicy i niemieszkający w dużych miastach" – czytamy. "Pod względem merytorycznym kandydat i tak dostarcza czystych PiS-owskich przekonań" – dodaje gazeta, wymieniając m.in. antyniemiecką retorykę, ale także odrzucenie unijnego Zielonego Ładu, czy brak praw adopcyjnych dla par homoseksualnych.

Jak pisze "FAZ", kandydat PiS niedawno wyprzedził nacjonalistę Sławomira Mentzena, ale teraz jego przeszłość znów daje o sobie znać. Chodzi o przejęcie przez Nawrockiego domu seniora w zamian za opiekę, której w rzeczywistości nigdy nie było. "Kandydat, który popadł w potrzebę wyjaśnień zapowiedział, że przekaże mieszkanie na cele charytatywne. Jego przeciwnicy wyczuwają jednak moralną porażkę" – podsumowuje dziennik.

Wybrane dla Ciebie

Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą