Trzaskowski ujawnił dane Jerzego Ż. Fala komentarzy
Rafał Trzaskowski ujawnił dane Jerzego Ż. oraz wskazał Dom Pomocy Społecznej, w którym przebywa. "Dziś dowiemy się, czy pan prezes UODO to ekspert któremu leży na sercu dobro obywateli, czy też kumpel polityków władzy" - napisał Janusz Cieszyński. "Powinna być solidna kara od prezesa UODO i postępowanie prokuratorskie" - ocenił Patryk Słowik z WP.
Podczas poniedziałkowej debaty przedwyborczej Rafał Trzaskowski zaskoczył wszystkich, wręczając Karolowi Nawrockiemu białą kopertę.
We wtorek Trzaskowski pokazał, co było w kopercie - był tam m.in. numer konta bankowego DPS-u, w którym znajduje się pan Jerzy, od którego Karol Nawrocki przejął mieszkanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmian po wyborach? "Tusk musi się mocniej liczyć z koalicjantami"
Publikacja Trzaskowskiego wywołała jednak pewne kontrowersje, gdyż prezydent Warszawy nie zanonimizował Jerzego Ż. Nie wymazał też informacji, w którym dokładnie Domu Pomocy Społecznej przebywa senior.
Jeszcze niedawno Przemysław Czarnek zdradził nazwisko Jerzego Ż. na konferencji prasowej. W związku z tym Urząd Ochrony Danych Osobowych wszczął postępowanie.
Sprawa ujawnienia danych Jerzego Ż. wywołała falę komentarzy wśród polityków i publicystów.
"Dobrze, ale w jakim celu wrzuca tu Pan zdjęcie z niezanonimizowanymi danymi pana Jerzego wraz z nazwą konkretnego DPS? Po co ta wiedza opinii publicznej? Czy gdyby chodziło o kogoś bliskiego Panu, to też by Pan umieszczał pełne dane? Przecież mógł to Pan zaczernić przed umieszczeniem zdjęcia w internecie" - napisała szefowa klubu Lewicy Anna Maria Żukowska.
"Dziś dowiemy się, czy pan prezes UODO to ekspert któremu leży na sercu dobro obywateli, czy też kumpel polityków władzy. Przypomnę, że poprzedni PUODO wszczął postępowanie ws ujawnienia danych medycznych przez ministra rządu, który go wybrał" - napisał były minister cyfryzacji Janusz Cieszyński.
"Rafał Trzaskowski publikuje właśnie pełne imię i nazwisko Jerzego Ż. wraz ze wskazaniem konkretnego DPS-u, w którym mężczyzna, o którym mówi pół Polski, się znajduje. Świetny ruch" - napisał Marek Mikołajczyk z "Dziennika Gazety Prawnej".
"1) Po co dane osobowe 2) Zapewnienie opieki przez Nawrockiego to nie jest DPS finansowany przez miasto 3) Nadal chciałbym, by politycy odbili się od tego tematu krok dalej: - co zrobić, by minimalizować liczbę osób trafiających do DPS - jak (współ)finansować takie placówki" - napisał prof. Paweł Kubicki.
"Za wrzucenie pełnych danych człowieka wraz ze wskazaniem konkretnego domu pomocy społecznej, w którym przebywa, powinna być solidna kara od prezesa UODO i postępowanie prokuratorskie. Nie wolno tego robić, nic tego nie usprawiedliwia" - napisał Patryk Słowik z Wirtualnej Polski.
Czytaj więcej: