Fatalna pomyłka w ośrodku zdrowia. Treść wiadomości zszokowała pacjentów
Do strasznej pomyłki doszło w Wielkiej Brytanii. W wyniku błędu pacjenci jednego z ośrodków zdrowia otrzymali wiadomość o treści, która mogła zmienić ich święta w prawdziwy koszmar. Zamiast życzeń pacjenci otrzymali informację o fazie nowotworu złośliwego.
Święta Bożego Narodzenia to czas, w którym składamy sobie życzenia. Jeden z angielskich ośrodków zdrowia - przychodnia Askern Medical Practice w Doncaster - także chciał uczynić taki gest w stronę swoich pacjentów, wysyłając im świąteczne życzenia za pośrednictwem wiadomości SMS. Jednak coś poszło nie tak i w wyniku błędu pacjenci zamiast wzruszenia poczuli przerażenie.
Zamiast świątecznych życzeń przerażające słowa
To miały być standardowe życzenia "Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku". Zamiast tego około ośmiu tysięcy pacjentów otrzymało zatrważającą diagnozę. Cała sytuacja miała miejsce dzień przed wigilią. To właśnie wtedy magię świąt zakłóciła wiadomość SMS z prośbą, by wypełnić formularz DS1500 w celu ubiegania się o świadczenia z powodu śmiertelnej choroby. W treści znajdowała się też informacja, że zdiagnozowano u pacjenta agresywną formę raka płuc z przerzutami. O ile niektórzy mogli z góry uznać taką wiadomość za pomyłkę, tak niektórzy naprawdę czekali na wyniki badań, które można było niefortunnie połączyć z otrzymaną diagnozą.
Na szczęście strach nie trwał długo, bo już po około 20 minutach ośrodek zdrowia wysłał do swoich pacjentów kolejną wiadomość, w której bardzo przepraszał za fatalną pomyłkę. Niektórzy odbiorcy jednak mogli już nie odzyskać świątecznego nastroju po przeczytaniu tak poważnej diagnozy tuż przed Bożym Narodzeniem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Niesamowite odkrycie w USA. Natknął się na zwierzęta z epoki dinozaurów
- Pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, było: czy to jakiś chory żart? Całkowicie mnie to zaskoczyło... Właśnie poinformowali ludzi na kilka dni przed Bożym Narodzeniem, że mają śmiertelnego raka płuc. Tak nie można - powiedział dla BBC jeden z oburzonych odbiorców "świątecznych życzeń".