Przed śmiercią zostawił jej 14 prezentów. Każdego roku znajduje jeden pod choinką
Cadi Williams co roku znajduje pod choinką prezent od swojego nieżyjącego sąsiada. Mężczyzna zostawił dziewczynce 14 podarunków, które będzie ona otrzymywać na Boże Narodzenie aż do 16 roku życia.
Od czterech lat w każde Boże Narodzenie 6-letnia obecnie Cadi z Wielkiej Brytanii otwiera jeden prezent od swojego sąsiada. Rzecz w tym, że mężczyzna umarł cztery lata temu. Przed śmiercią jednak przygotował dla dziewczynki niezwykłą i zaskakującą niespodziankę - worek z prezentami gwiazdkowymi na 14 lat.
"Rozdzierający serce" gest emeryta
Gdy Cadi Williams miała dwa lata, zmarł jej sąsiad, Ken Watson. Był to starszy, wówczas 87-letni, mężczyzna, który cieszył się ogromną sympatią wszystkich swoich sąsiadów. Szczególnie zaprzyjaźnił się z małą Cadi oraz jej ojcem, Owenem Williamsem. Ten przeżył ogromne zaskoczenie, gdy po śmierci Kena otrzymał worek z gwiazdkowymi prezentami dla swojej córki. Nazwał ten gest "magicznym" oraz "rozdzierającym serce".
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Książka, przytulanka, kolejka...
Pierwszym prezentem, jaki został rozpakowany cztery lata temu, była książka o tematyce świątecznej. Następnego roku trzyletnia już Cadi znalazła pod choinką dużą pluszową kozę do przytulania. Rok później była kolejka, a w 2021 r. dziewczynka dostała olbrzymią kolorowankę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Odkryli krzyżacki skarb. Sensacja archeologiczna na Mazowszu
Ponieważ każdy z 14 prezentów był już świątecznie zapakowany, nikt nie wie, co znajduje się w środku. I choć rodziców Cadi bardzo kusi, by przyjrzeć się temu bliżej, nie zdecydowali się na to, by ukradkiem zajrzeć do pakunków. Dzięki temu zawartość prezentów jest wzruszającą niespodzianką także dla nich.
#BeMoreKen
Każdego roku tata dziewczynki ponawia apel, by być jak Ken Winston - #BeMoreKen. W tym celu zawsze pokazuje światu upominki, jakie otrzymała jego córka od zmarłego mężczyzny i zachęca wszystkich, by starać się jak najbliżej poznać swoich sąsiadów.
"Wszyscy mamy sąsiada. Żyją nad, pod i obok ciebie. Nigdy nie wiesz, jakie drzwi mogą zostać otwarte" - zaapelował mężczyzna na swoim Twitterze.
Ken słynął ze swojej uprzejmości i dobroci względem sąsiadów. Był nawet porównywany do postaci Mikołaja. Pewnego razu zauważył przez szybkę sklepu z zabawkami pluszowego lwa, który bardzo mu się spodobał. Bez zastanowienia wszedł do środka i kupił takiego pluszaka dla każdego dziecka mieszkającego w jego sąsiedztwie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Niestety, w 2018 r. starszy mężczyzna zmarł na raka, pozostawiając po sobie ciepłe wspomnienia oraz worek prezentów na kilkanaście lat dla Cadi. A sześcioletnia dziś dziewczynka już nie może się doczekać, kiedy otworzy swój kolejny podarunek od Kena.