WAŻNE
TERAZ

Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"

Fałszywy powstaniec Magdaleny Ogórek. Jest oświadczenie urzędu ds. kombatantów

Sporo komentarzy wywołało zdjęcie, które Magdalena Ogórek zmieściła w sieci w niedzielę. Napisała, że przyjechała do potrzebującego pomocy powstańca warszawskiego. - Opowiedział mi, jak to było podczas Powstania - pisała była kandydatka SLD. Okazuje się, że osoba, której pomocą chwaliła się Ogórek nie brała udziału w Powstaniu Warszawskim. W dodatku odmówiła pomocy ze strony Urzędu ds. Kombatantów.

Magdalena Ogórek i Zdzisław Pietrzykowski
Źródło zdjęć: © Twitter | Magdalena Ogórek
Kamil Sikora

"Kochani, spakowałam manatki i przyszłam pomóc Panu Zdzisławowi, ps."Alek". Opowiedział mi, jak to było podczas Powstania" - napisała Magdalena Ogórek pod zdjęciem, które zamieściła na Twitterze. Wpis zebrał ponad 3 tysiące polubień i ponad 300 komentarzy. Część komentatorów wskazywała, że Ogórek lansuje się i zabiega o kolejne punkty na prawicy, podkreślając, że pomaga uczestnikowi Powstania, a nie po prostu starszej osobie potrzebującej pomocy.

Warszawa dla Aleppo

Okazuje się jednak, że Zdzisław Pietrzykowski nie figuruje w żadnym z rejestrów prowadzonych przez Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz przez Związek Powstańców Warszawskich. "Pan Zdzisław Pietrzykowski nigdy nie ubiegał się o przyznanie uprawnień kombatanckich z tytułu udziału w Powstaniu Warszawskim. Posiadanie uprawnień jest warunkiem niezbędnym do uzyskania pomocy materialnej ze strony Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych" - czytamy w specjalnym oświadczeniu.

Co więcej, mężczyzna z fotografii Magdaleny Ogórek nie chciał skorzystać z pomocy Urzędu. "Pracownicy Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w dniu dzisiejszym skontaktowali się z Panem Zdzisławem Pietrzykowskim, który kategorycznie odmówił spotkania i przyjęcia jakiejkolwiek pomocy ze strony Urzędu w uzyskaniu uprawnień kombatanckich i wsparcia finansowego" - czytamy w oświadczeniu.

Ogórek odniosła się już do oświadczenia, przekonując że nadal uważa pomoc za potrzebną, choć jest jej przykro z powodu ujawnionego przez Urząd kłamstwa.

Wybrane dla Ciebie
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
"Rosjanie żądali zbyt wiele". Do spotkania Trump-Putin nie dojdzie?
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Niemiecka prasa o rosyjskiej dezinformacji przeciw Polsce
Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"
Trump jednak nie spotka się z Putinem w Budapeszcie? "Nie ma planu"
Ukraińcy zatrzymani w Rumunii. Mają związek ze sprawą w Polsce
Ukraińcy zatrzymani w Rumunii. Mają związek ze sprawą w Polsce
Kradzież w Luwrze. Media: Klejnoty nie były ubezpieczone
Kradzież w Luwrze. Media: Klejnoty nie były ubezpieczone
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Śmierć 15-miesięcznej dziewczynki. Placówka miała za dużo dzieci
Tragiczny finał policyjnej interwencji w Bydgoszczy
Tragiczny finał policyjnej interwencji w Bydgoszczy
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Incydent przed biurem PO. 44-latek z zarzutami
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Akt oskarżenia wobec Wosia. Prokuratura podaje szczegóły
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Niemiecka gazeta: Trump nie ma planu dla Ukrainy
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]
Gdy się wygrało wszystko, trzeba zmienić dyscyplinę [OPINIA]
Nowe pomiary prędkości. Na szczególnie niebezpiecznym odcinku
Nowe pomiary prędkości. Na szczególnie niebezpiecznym odcinku