Fala ma dotrzeć w sobotę. Dunaj już zalewa Budapeszt
Fala kulminacyjna ma dotrzeć do Budapesztu w sobotę. Poziom wody w Dunaju ma podnieść się do 846 centymetrów. Jednak już drastycznie się tam podnosi. Zalane zostały ulice w pobliżu węgierskiego parlamentu.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Na zachodzie Węgier powódź już odcięła od świata kilka miejscowości. Poziom wody w Dunaju cały czas rośnie. Na falę kulminacyjną, która ma dotrzeć w sobotę, przygotowuje się Budapeszt.
Jak przekazał zarząd Stołecznego Zakładu Kanalizacyjnego (FCSM), do czwartkowego wieczoru wszystkie umocnienia i wały, służące kontrolowaniu rzeki, mają być ukończone. W niektórych rejonach wały osiągną wysokość aż dziewięciu metrów.
Woda wdziera się do stolicy Węgier
W internecie pojawiły się nagrania, jak Dunaj zalewa ulice Budapesztu.
Woda zalała nabrzeże w Budapeszcie, gdzie znajduje się słynny budynek węgierskiego parlamentu.
Ulice wokół brzegu Dunaju są nieprzejezdne.
"Oto aktualny widok na Dunaj z mojego balkonu. Jak widać, woda całkowicie przykrywa drogę. Rampy dla łodzi rzecznych również znajdują się pod wodą. Zniszczenia są dość rozległe. W najbliższym czasie w prognozie nie ma deszczu, więc to trochę pomoże" - czytamy we wpisie węgierskiej szachistki Susan Polgar.
Fala kulminacyjna, która ma dotrzeć do Budapesztu w sobotę, podniesie poziom wody w rzece do 846 centymetrów. W 2013 roku rekordowy poziom wyniósł 891 cm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Orban uspokaja przed powodzią
Stały wzrost poziomu wody doprowadził do skomplikowanej sytuacji w zakolu Dunaju. Od środy wieczorem miasto Kisoroszi zostało odcięte od reszty kraju, a także zamknięto drogi dojazdowe na wyspę Solyom.
W czwartek premier Viktor Orban popłynął motorówką do Kisoroszi, gdzie rozmawiał także z lokalnymi mieszkańcami. - W wiosce zagrożonej powodzią Dunaju mieszkają obecnie 1032 osoby, ale wszyscy są bezpieczni, ponieważ ochrona jest skuteczna i wydajna - powiedział premier Węgier cytowany przez dziennik Népszava.
Wcześniej podkreślił, że obecny poziom wody w Dunaju nie wprowadza nowych wyzwań, ponieważ jest niższy niż ten z 2013 roku, kiedy kraj doświadczył największej powodzi w swojej historii. Premier Węgier zaznaczył, że nie ma powodów do niepokoju, a wszystkie służby odpowiedzialne za ochronę przeciwpowodziową działają sprawnie.
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki powodzi i zniszczenia? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Źródło: WP Wiadomości, X, Népszava