Fala kulminacyjna w Warszawie; poziom wody wciąż rośnie
Przez Warszawę przechodzi fala kulminacyjna. O 4.00 poziom Wisły w Warszawie wynosił 774 cm. To najwyższy poziom, jaki odnotowano podczas trwającego przepływu fali powodziowej przez stolicę - wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
21.05.2010 | aktual.: 07.08.2019 14:13
Stan alarmowy został przekroczony o ponad metr i 20 centymetrów. Według wcześniejszych prognoz poziom wody może sięgać nawet 780 cm. Wysoki stan wody może utrzymać się do niedzieli. Zagrożone zalaniem są fragmenty sześciu dzielnic położonych nad Wisłą. Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski nie wyklucza, że dojdzie do przerwania wałów przeciwpowodziowych.
W sobotę poziom wody ma być stabilny, jednak w nocy z soboty na niedzielę ma osiągnąć rekordowy poziom - powiedział w rozmowie z Wirtualną Polską hydrolog Mirosław Samulski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
- Sytuacja jest bardzo poważna, jednak nie zagraża mieszkańcom stolicy - powiedziała prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Miasto przygotowuje się do ewakuacji, ale na razie nie ma takiej potrzeby - dodał wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. Gronkiewicz-Waltz zaapelowała też do mieszkańców, żeby "mieli oczy dookoła głowy" i sami się organizowali.
Kozłowski powiedział, że jak dotąd wały nie przesiąkają, ale służby są w gotowości. Przygotowane do ewakuacji są m.in. szpitale na Solcu i Praski.
Wał Zawadowski nie przecieka
Na warszawskich Siekierkach przy Wale Zawadowskim pojawiła się woda przy nasypie przeciwpowodziowym. Podejrzewano, że wał może przesiąkać. Specjaliści orzekli jednak, że są to przecieki wód gruntowych na wysokości ulicy Bartyckiej.
- To jest delikatne przesiąkanie, na miejscu mamy strażaków, funkcjonariuszy policji i Biura Ochrony Rządu, którzy są gotowi w każdej chwili do układania wału - mł. kpt. Michał Gigoła ze straży pożarnej.
Dodał, że będą prowadzone działania prewencyjne, ograniczające przeciek.
Przy wale jest prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zebrał się sztab antykryzysowy i trwa sprawdzanie pochodzenia wody.
W Wiśle poziom wody nadal wysoki
Poziom wody powyżej Warszawy wciąż jest wysoki. Na stacji wodowskazowej w Zawichoście, oddalonej od stolicy o 226 km, wynosi on 856 cm i nadal o ponad 2 m przekracza stan alarmowy. Poziom ten jest jednak o prawie 20 cm niższy od zanotowanego w piątek o godz. 5.00 nad ranem.
Na wodowskazie w Dęblinie - 120 km w górę rzeki od Warszawy - po północy odnotowano poziom wody wynoszący 578 cm. Tam maksymalny poziom Wisły notowany był w piątek ok. godz. 3.00, wówczas przekraczał 600 cm.
Stany alarmowe na Wiśle są przekroczone także na wodowskazach poniżej stolicy - w Dęblinie i Kępie Polskiej. Stan ostrzegawczy został przekroczony także we Włocławku - obecnie poziom wody wynosi tam 645 cm i zbliża się on do stanu alarmowego.
Posiedzenie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego
W Krajowym Centrum Koordynacji Ratownictwa i Ochrony Ludności odbyło się posiedzenie rządowego zespołu zarządzania kryzysowego na temat sytuacji powodziowej w Polsce. W spotkaniu uczestniczył premier Donald Tusk, przybył na nie również marszałek sejmu Bronisław Komorowski.
W obradach brali też udział m.in. minister spraw wewnętrznych i administracji Jerzy Miller, wicepremier Waldemar Pawlak, minister zdrowia Ewa Kopacz, szef BBN Stanisław Koziej.
Podczas posiedzenia omówiona została sytuacja hydrologiczno-meteorologiczna w kraju wraz z prognozą dalszego rozwoju. Omówione były także działania ratownicze na terenach dotkniętych powodzią oraz przygotowania do akcji na terenach zagrożonych.
Z informacji przedstawionej w piątek przez rząd w sejmie wynika, że w wyniku powodzi ucierpieć mogło nawet 100 tys. gospodarstw. Ponownie utrudnienia na Wale Miedzeszyńskim
W Warszawie na Wale Miedzeszyńskim kierowcy napotkają na duże utrudnienia w ruchu na wysokości zjazdu z mostu Siekierkowskiego. Przy ulicy Kaszmirowej straż pożarna przeciągnęła przez jezdnię węże.
W tym miejscu niebezpiecznie podniosły się wody gruntowe i prowadzona jest akcja przepompowywania. Wcześniej z powodu awarii pompy woda niebezpiecznie podniosła się do poziomu jezdni.
Kierowcy muszą liczyć się ze spowolnieniem ruchu, ponieważ pojazdy są przepuszczane pojedynczo. Cały czas ruchem kieruje policja. Zalecany objazd: Trasa Siekierkowska w kierunku ulicy Marsa. Na Wale Miedzeszyńskim utworzył się gigantyczny korek.
Alarmy przeciwpowodziowe
Na Mazowszu alarmy przeciwpowodziowe zostały ogłoszone w powiatach: płońskim, sochaczewskim, płockim, otwockim, piaseczyńskim, legionowskim, nowodworskim, lipskim, kozienickim, zwoleńskim, garwolińskim, grójeckim, warszawskim zachodnim oraz w Płocku i Warszawie.
- Woda jest cały czas wysoka, ale na razie się nie podnosi. Cały czas monitorujemy sytuację. Uszczelniamy i wzmacniamy wały w miejscach, w których przeciekają. Nie doszło do poważniejszych zdarzeń - powiedział Karol Kierzkowski z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie.
Dodał, że nie ma także masowych ewakuacji ludności. Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach: lipskim, zwoleńskim i kozienickim.
Wojewoda mazowiecki przekazał pomoc
270 tys. zł dla 45 rodzin z gminy Solec, 180 tys. zł dla 30 rodzin z gminy Przyłęk oraz 66 tys. dla 11 rodzin z gminy Chotcza przekazał poszkodowanym przez falę powodziową wojewoda mazowiecki. Wypłaty będą realizowane przez ośrodki pomocy społecznej (OPS) po spełnieniu wymogów formalnych.
Lipski OPS zadeklarował pomoc pracowników socjalnych. Caritas diecezji radomskiej gromadzi dary, które rozdawane będą w połowie przyszłego tygodnia. Kierownicy ośrodków pomocy społecznej zapewniają, że woda, żywność oraz miejsca ewakuacyjne są odpowiednio zabezpieczone.