PolitykaEuroposeł PO ostro o PiS. "Są izolowani, cierpi przez nich cały region"

Europoseł PO ostro o PiS. "Są izolowani, cierpi przez nich cały region"

Beata Szydło i Zdzisław Krasnodębski nie zostali wybrani na prestiżowe stanowiska w unijnych strukturach. Zdaniem Janusza Lewandowskiego z PO, to wina polityki PiS, którą zniechęciło do siebie Europosłów.

Europoseł PO ostro o PiS. "Są izolowani, cierpi przez nich cały region"
Źródło zdjęć: © East News

11.07.2019 | aktual.: 11.07.2019 08:53

- To, co się stało teraz z panią premier Szydło i wcześniej ze Zdzisławem Krasnodębskim, gdy kandydował na stanowisko wiceprzewodniczącego PE, jest świadectwem tego, że w dużej części Parlamentu Europejskiego jest niechęć i próba izolacji europarlamentarzystów z PiS - mówi europoseł PO w wywiadzie dla Interii.

Lewandowski twierdzi, że to nie wynik personalnej niechęci do byłej premier czy byłego wiceprzewodniczącego Europarlamentu. Jego zdaniem, politycy PiS "zapracowali na to słowem i czynem przez ostatnie cztery lata". - Posłowie pamiętają, że nasza była pani premier w pierwszym swoim ruchu wyprowadziła flagę UE z urzędu. Europarlamentarzyści PiS próbują teraz przedstawić swoje porażki jako odwet za utrącenie kandydatury Fransa Timmermansa - tłumaczy.

Europoseł PO podkreśla, że proces obsadzania unijnych stanowisk przebiegł bardzo niekorzystnie dla Polski, która utraciła pozycję z poprzednich kadencji. - To najsmutniejsze rozdanie kadrowe odkąd jesteśmy w UE. Europa Środkowo-Wschodnia, a szczególnie my Polacy, patrzymy na to rozdanie z perspektywy wcześniejszej pozycji Jerzego Buzka w europarlamencie, czy Donalda Tuska w Radzie Europejskiej. Było, minęło... - ocenia.

Janusz Lewandowski przewiduje, że niechęć europosłów do państw centralnej Europy znajdzie swoje odzwierciedlenie w unijnym budżecie na kolejne lata. - Cały region, z wyjątkiem najbiedniejszych krajów - Bułgarii i Rumunii, odsiaduje rodzaj wyroku zbiorowego za antydemokratyczny kurs Kaczyńskiego i Orbana. (...) Obecny budżet na lata 2014-2020, który projektowałem, był wyrazem solidarności z Wschodem. Był budżetem spójności "starej" i "nowej" Europy. Ten nowy budżet na lata 2021-2027 jest budżetem solidarności z południem Europy - twierdzi.

Źródło: Interia

Zobacz także: PO nie chce Biedronia? Niespodziewana szczerość Kidawy-Błońskiej

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (680)