Erupcja wulkanu zabiła 22 turystów. Ocaleni proszą o pomoc
Erupcja indonezyjskiego wulkanu Marapi pochłania coraz więcej ofiar. Potwierdzono śmierć 22 osób, jedna wciąż pozostaje zaginiona. W sieci pojawiły się dramatyczne nagrania ocalałych z katastrofy, którzy poparzeni błagają o pomoc.
Liczba ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu Marapi w Indonezji wzrosła we wtorek do 22 - podaje Reuter, powołując się na informacje pochodzące z agencji ratowniczej Zachodniej Sumatry. Około 200 ratowników ma kontynuować poszukiwania ostatniej zaginionej osoby. - Obecnie ewakuujemy martwe ciała ze szczytu wulkanu - powiedział szef zespołu poszukiwawczo-ratowniczego, Abdul Malik.
Szokujące materiały filmowe opublikowane w Internecie pokazują osoby ocalałe, które proszą o pomoc. "Daily Mail" podaje, że jedną z nich jest 19-letnia Zhafirah Zahrim Febrina. Wideo udostępniła rodzina dziewczyny. Na nagraniu widać pokrytą popiołem, wyraźnie zrozpaczoną dziewczynę. - Mamo, pomóż - prosi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Terrified volcano survivors escape alive after eruption of Marapi volcano in Indonesia
Brytyjski dziennik poinformował, że młoda kobieta przebywa obecnie w lokalnym szpitalu z ojcem i wujkiem. Erupcja wulkanu zastała ją podczas pieszej wycieczki wraz z 18-stoma przyjaciółmi ze szkoły. - Przechodzi przez ogromną traumę - powiedziała jej matka Rani Radelani, cytowana przez "Daily Mail". - (…) Widziała swoje oparzenia i musiała znosić ból przez całą noc - dodała.
Na kolejnym nagraniu widać równie młodą dziewczynę w apokaliptycznej scenerii. Kobieta ma na sobie grubą warstwę popiołu. Jej twarz jest zakrwawiona, a głos zachrypnięty. Słychać również, jak rozmawia przez telefon.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Indonezyjski wulkan Marapi o wysokości 2,891 metrów wybuchł w niedzielę, wyrzucając popiół wulkaniczny na wysokość 3 kilometrów. Indonezyjscy urzędnicy poinformowali łącznie o 75 osobach, które znalazły się w zasięgu erupcji. Associated Press podaje, że około 50 z nich udało się uratować.
Źródło: Daily Mail, AP, Reuters