Epidemia przyspiesza. Co z cmentarzami na Wszystkich Świętych?
Liczba nowych zakażeń koronawirusem przekroczyła w środę 5 tys. Jak przyznał minister zdrowia, "przez ostatnie dwa dni mamy do czynienia ze swoistą eksplozją pandemii". Czy w tej sytuacji rząd zdecyduje się na zamknięcie cmentarzy 1 listopada? Jest deklaracja Niedzielskiego.
W 2020 r., tuż przed dniem Wszystkich Świętych, rząd poinformował o podjęciu decyzji o zamknięciu cmentarzy 31 października oraz 1 i 2 listopada. Rozpędzająca się czwarta fala pandemii spowodowała, że Polacy zaczęli zadawać sobie pytanie, jak będzie w tym roku.
Szef resortu zdrowia Adam Niedzielski potwierdził w środę informacje, które przekazał wcześniej Wirtualnej Polsce.
- 1 listopada na pewno cmentarze będą otwarte. Sytuacja jest jednak dynamiczna, bo przyrost dobowy jest poza prognozą - powiedział podczas konferencji.
Zobacz też: Czy cmentarze będą zamknięte 1 listopada? Minister zdrowia oficjalnie odpowiada
Przypomnijmy, że w piątek minister stwierdził w Wirtualnej Polsce, że cmentarze we Wszystkich Świętych nie będą zamknięte, bo ze względu na szczepienia sytuacja jest inna. - Absolutnie nie przewidujemy takiego rozwiązania. Miałem już przyjemność rozmawiać na ten temat z premierem i ustaliliśmy, że żadnych takich środków nie będziemy podejmowali - zadeklarował.
Eksplozja pandemii w Polsce
Niestety dane o nowych zakażeniach, które przekazuje w ostatnich dniach resort zdrowia, nie napawają optymizmem. W środę ministerstwo poinformowało o 5559 potwierdzonych przypadkach i aż 75 zgonach związanych z COVID-19.
- I wczoraj i dziś mamy wzrosty z tygodnia na tydzień odpowiednio 85 proc. i ponad 100 proc., czyli mamy z tygodnia na tydzień podwojenie wyników. To jest sytuacja, która - jeżeli się utrzyma - zaburzy wszystkie prognozy, którymi do tej pory dysponowaliśmy - przyznał w środę Niedzielski.
Jak ocenił, przy takich wzrostach w przyszłym tygodniu poziom zakażeń może zdecydowanie przekroczyć prognozowane 5 tys.