Emmanuel Macron zaatakował Polskę. Ostra odpowiedź francuskich polityków i dziennikarzy
Prezydent Emmanuel Macron stwierdził ostatnio, że to Polska blokuje walkę ze zmianą klimatu na świecie. Francuscy politycy i komentatorzy podkreślają, że jego zachowanie było "niedyplomatyczne" oraz miało na celu ukrycie "własnych niedociągnięć".
Emmanuel Macron mówił w ostatnich dniach o neutralności klimatycznej do 2050 r. Wspomniał o Polsce. Nie przedstawił jednak naszego kraju w dobrym świetle. - Prawda jest taka, że wszystko blokuje Polska. (…) Niech młodzi ludzie protestujący w Europie pojadą manifestować do Polski i pomogą mi przekonać tych, których ja nie mogę - stwierdził prezydent Francji.
- W sprawie klimatu Macron w sposób niedyplomatyczny prowokuje Polskę - komentuje teraz specjalny wysłannik telewizji "France3" w Nowym Jorku. Dodaje, że prezydent Francji jest przekonany, iż jego "zielona polityka" idzie w dobrym kierunku, ale jej efektów wciąż nie widać. To dlatego, zdaniem dziennikarza, Macron próbuje odwrócić uwagę i przerzucić winę bez poszanowania "manier dyplomatycznych".
W podobnym tonie wypowiedział się komentator radia "France Info". On również zauważył, że francuska polityka klimatyczna ma coraz więcej niedociągnięć. Jako przykład podał ostatni raport komisji na rzecz klimatu. Z dokumentu wynika, że "rzeczywisty spadek emisji gazów cieplarnianych we Francji był w latach 2015-2018 dwukrotnie mniejszy od zapowiedzianego".
"Suchej nitki" na Emmanuelu Macronie nie zostawiło również wielu francuskich polityków. "Odezwał się król pogardy. Macron proponuje młodzieży, by manifestowała w Polsce. A z emisją CO2 lepiej by było, gdyby pomaszerować na Pałac Elizejski" - napisał na Twitterze Jean-Luc Melenchon, przywódca skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej.
"Sok z Buraka na etacie w PO". Jest reakcja z KO
Europosłanka Karima Delli stwierdziła z kolei, że Macron krytykując postępowanie Polski zapomniał, iż nie wypełnia własnych zobowiązań, a ekonomista Gael Giraud dodał: "Choć francuski prezydent lubi pokazywać się jako champion ekologii, Francja bynajmniej nie jest mistrzynią walki z globalnym ociepleniem".
Emmanuel Macron uderza w Polskę. Twarda odpowiedź z Warszawy
- To jest coś, co powszechnie w polityce międzynarodowej jest odbierane jako nieuczciwe, czy wręcz bezczelne - ocenił ostatnio słowa Macrona prezydent Polski Andrzej Duda.
– Pan prezydent Macron niesłusznie tak ocenia polską politykę w zakresie ochrony klimatu - dodał z kolei szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki. Premier stwierdził, że Francja miała to szczęście, że po II wojnie światowej zbudowała swój system energetyczny oparty o atom. Zaznaczył, że Polska została niestety po drugiej stronie Żelaznej Kurtyny i aby funkcjonować, musieliśmy ratować się węglem. Dodał, że powoli odchodzimy od węgla, ale jest to długi proces.
– Polska z ogromnym naddatkiem wypełniła zobowiązania wynikające z protokołu z Kioto. Zobowiązani byliśmy wówczas do redukcji emisji dwutlenku węgla i ekwiwalentów o około 6 procent. Zredukowaliśmy o ponad 30 procent, a więc zasadniczo więcej w ciągu tych około 20 lat w stosunku do naszych zobowiązań – podkreślił premier.
Do słów Emmanuela Macrona odniósł się także Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta RP. – Czasy, gdy Polska była pouczana przez inne kraje, są już dawno za naszym państwem. Prowadzimy ambitną, dobrą i racjonalną politykę międzynarodową – powiedział. – Emmanuel Macron powinien zająć się sprawami własnej polityki wewnętrznej, a mniej interesować się tym, co dzieje się w Polsce – dodał.
Źródło: WP, RMF FM, Polskie Radio, TVP Info