Klaudia Jachira podczas nowego występu: "w imię ojca i syna, i brata bliźniaka"
Awantura o Klaudię Jachirę nie ma końca. Kontrowersyjna kandydatka KO przeprosiła za jedno ze swoich wystąpień, ale wcale nie zamierza być powściągliwa. Podczas czwartkowego spotkania z wyborcami żartowała z katastrofy smoleńskiej i braci Kaczyńskich.
- Klaudia Jachira przeprosiła za ten incydent i wiem, że on się już nigdy nie powtórzy - powiedział we wtorek Grzegorz Schetyna. Kandydatka KO pozowała do zdjęć na tle pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej z banerem "Bób, Hummus, Włoszczyzna".
Jej zachowanie wzbudza obawy wśród sojuszników PO. Skrytykowała ją m.in. Katarzyna Lubnauer. Ale Jachira nie zamierza spuścić w z tonu. Podczas wtorkowego spotkania z wyborcami w Warszawie żartowała z trudnych tematów.
Nagranie upublicznił portal niezalezna.pl. "W imię ojca i syna, i brata bliźniaka" - rozpoczyna swoje wystąpienie kandydatka KO. Następnie prezentuje program szkolnych zajęć. - Język polski – analiza słów nieudacznika tysiąclecia na podstawie słów "spieprzaj dziadu" - wylicza, przywołując wypowiedź Lecha Kaczyńskiego.
Zamieszanie wokół szefa NIK. Dziennikarz ma oczekiwania wobec Jarosława Kaczyńskiego
Przy biologii proponuje omówienie kwestii "cudownego poczęcia", na plastyce - wykonanie kukły Żyda. Potem, już w konwencji programu telewizyjnego, przedstawia propozycje: "o 17 telenowela smoleńska, o godzinie 18 transmisja z Brunatnej Góry z okazji rocznicy urodzin Hitlera" oraz "blok ekshumacyjny" i quiz "czyja to kończyna".
- W satyrze można więcej. Tak jest rola aktora i artysty. Mam też przecież materiały publicystyczne, w których nie ma elementów satyry - powiedziała we wtorkowej rozmowie z Radiem ZET Klaudia Jachira.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl